Kontakt z nami

EU

Parlament głosuje za pozwaniem Komisji do sądu w związku z bezczynnością w sprawie naruszenia praworządności

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Dzisiaj (10 czerwca) Parlament Europejski przegłosował (506 głosów za, 150 przeciw, 28 wstrzymujących się) rezolucję otwierającą drogę do postawienia Komisji Europejskiej przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości za bezczynność w sprawie praworządności, zgodnie z apelem Grupa Zielonych/EFA. Unijny mechanizm praworządności, który działa od 1 stycznia tego roku, nie został jeszcze uruchomiony przez Komisję w związku z naruszeniami praworządności, które mają wpływ na budżet UE. Parlament głosował w marcu i wyznaczył Komisji termin do 1 czerwca na przyjęcie wytycznych i zastosowanie mechanizmu. Komisja nie dotrzymała tego terminu i nie opublikowała jeszcze swoich „wytycznych” dotyczących sposobu uruchomienia mechanizmu.

W rezolucji podkreśla się, że jest to „brak działania” ze strony Komisji Europejskiej na podstawie art. 265 TFUE i jest to pierwszy krok na drodze do pozwania Komisji do sądu. poseł do Parlamentu Europejskiego Terry Reintke (na zdjęciu), negocjator grupy Zielonych/WSE i sprawozdawca komisji LIBE ds. mechanizmu praworządności, powiedział: „UE potrzebuje solidnej podstawy, na której wszyscy możemy się oprzeć, a która jest zapisana w traktatach: demokracja, praworządność i prawa podstawowe. jest atakowany i demontowany, gdy mówimy. Zamiast bronić europejskich wartości, Komisja obserwuje, pisze raporty i siedzi z założonymi rękami. Praworządność wymaga natychmiastowych działań. Niestety, z wczorajszej debaty w Parlamencie jasno wynika, że ​​Komisja nie wydaje się, że nie odczuwają takiej samej potrzeby pilnego działania.

„Ludzie w Polsce, na Węgrzech iw innych krajach muszą wiedzieć, że Komisja jest po ich stronie i będzie walczyć o ich prawa jako obywateli UE. Komisja nie powinna potrzebować nacisku, aby działać w obronie traktatów, ale jeśli oni nadal będą odmawiać działania, naciskać dostaną. Podejmujemy działania przeciwko Komisji, aby zmusić je do wykonywania swojej pracy i obrony praw obywateli Europy. My, jako Parlament, nie pozwolimy Komisji siedzieć bezczynnie, gdy skrajnie prawicowe, populistyczne rządy rozdzierają na strzępy praworządności w Europie”.

Daniel Freund, poseł do Parlamentu Europejskiego, negocjator grupy Zielonych/EFA w sprawie mechanizmu praworządności, powiedział: „Mechanizm praworządności to nie tylko błyszcząca pamiątka po zaciekłej walce w Radzie zeszłej zimy; to prawdziwe narzędzie mające zastosowanie w prawdziwym świecie i realnych sankcji. Najpierw Komisja twierdziła, że ​​nie ma narzędzi do walki z rządami prawa, ale teraz, gdy mamy takie narzędzie, nadszedł czas, aby z niego skorzystać. Istnieją wyraźne przykłady naruszeń praworządności, które jak mówimy, bez potrzeby „wytycznych", by wszcząć postępowanie. Ataki na organizacje pozarządowe, wolność mediów i „fundacje" utworzone w celu uniknięcia kontroli wykorzystania funduszy UE są powodem do wszczęcia działań tylko na Węgrzech. Są to ataki Viktora Orbána na nasze prawa, nasze wartości i nasze pieniądze jako obywateli UE.

„Bezczynność w sprawie rządów prawa byłaby równoznaczna z zaakceptowaniem walki o demokrację, która jest już przegrana w kilku państwach członkowskich. Za pół roku obywatele Węgier pójdą do urn i muszą móc głosować zgodnie z prawdziwie demokratycznymi standardami. Musimy upewnić się, że Orbán nie wykorzystuje pieniędzy UE do fałszowania wyborów, kontrolowania relacji w mediach i dopilnowania, aby opozycja nie mogła uczciwie zakwestionować wyborów. Nie mamy czasu na czekanie”.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy