Kontakt z nami

Pierwsza

Zawirowania pracownicze, gdy związki zawodowe zajmują bezpieczne miejsca w Europie

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

jednorodzinnyMiliband stoi w obliczu zaciekłego wewnętrznego sprzeciwu pośród twierdzeń, że świetne miejsca w Parlamencie Europejskim są zszywane „dla kandydatów wspieranych przez związki.

W całym kraju w Partii Pracy rozbiły się rzędy po wykluczeniu popularnych wcześniej kandydatów na rzecz innych wspieranych przez największych sponsorów finansowych partii.

Pan Miliband został poproszony o interwencję przez członków partii, którzy obawiali się, że związki miały zbyt duży wpływ na utorowanie drogi preferowanym kandydatom

Spór wywołał nowe obawy wśród blairytów, że dominacja związków w partii rośnie przed następnymi wyborami powszechnymi. Szczególnie martwią się siłą Unite, największego darczyńcy Partii Pracy.
Związki są głównymi fundatorami Partii Pracy, odkąd Miliband został liderem partii, przekazując 20 milionów funtów w ciągu dwóch lat, 81 procent wszystkich darowizn.

Zaniepokojenie zgłosiło starsze źródło z Partii Pracy, które powiedział: „Za kulisami wracamy do związków zawodowych, w szczególności jednego związku, przeprowadzającego selekcje kandydatów pozornie z błogosławieństwem urzędu lidera. To zła wiadomość dla Partii Pracy” - podało źródło. .
W Londynie popularny kandydat nie znalazł się na krótkiej liście partii do walki w przyszłorocznych wyborach europejskich. Jej sojusznicy powiedzieli, że jej wykluczenie otworzyło drogę urzędnikowi związkowemu wspieranemu przez Unite.

Dwóch prominentnych członków partii zrezygnowało po tym, jak inna popularna kandydatka z Północnego Wschodu została odrzucona na korzyść dwóch przedstawicieli związku. W trzecim regionie skutecznie oskarżono urzędnika Partii Pracy, którego zadaniem było wybranie odpowiednich kandydatów
wybierając się na przechył na miejscu w Strasburgu.

Do awantury doszło wkrótce po tym, jak kilka wyższych rangą osobistości z partii dołączyło do Tony'ego Blaira, ostrzegając pana Milibanda o kierunku partii, wzywając go, by nie przesuwał się w lewo.

reklama

Blair i Milliband spotkali się w zeszłym tygodniu po raz pierwszy od interwencji byłego premiera. Źródło Partii Pracy odmówiło komentarza na temat spotkania, ale powiedział, że lider Partii Pracy i jego zespół „cenią jego rady”.

 

Anna van Densky

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.
reklama

Trendy