Kontakt z nami

Media

„Niewidzialna ręka cenzury mediów na Bałkanach”

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Antoinette Nikolova, założycielka Balkan Free Media Initiative, przedstawiła główne wnioski raportu pt. „Niewidzialna ręka cenzury mediów na Bałkanach”. Raport jest pierwszym raportem Bałkańskiej Inicjatywy Wolnych Mediów, który został uruchomiony w brukselskim klubie prasowym (12 października). Sprawozdanie rzuca światło na sytuację w Serbii, Macedonii Północnej i Bułgarii, ale można wyciągnąć szersze wnioski dla UE i całej Europy. 

Raport analizuje, w jaki sposób praktyki komercyjne stosowane przez podmioty państwowe mogą podważyć obiektywne dziennikarstwo, kontrolować dyskurs publiczny i pomóc rządom w konsolidacji władzy politycznej, stanowiąc zagrożenie dla demokracji.

Raport analizuje trzy metody stosowane do kontrolowania rynków mediów: Kontrola nadawców publicznych i organów regulacyjnych; brak przejrzystości we własności, umożliwienie kontroli mediów przez rządy lub ich pełnomocników; oraz kultura klientelizmu poprzez reklamy rządowe i/lub dotacje. 

Jeden z mówców podczas wydarzenia, Peter Whitehead z Media Development Investment Fund (MDIF), powiedział, że państwowa kontrola mediów była szczególnie powszechna w krajach bałkańskich. Raport analizuje kontrolę państwa nad mediami poprzez różne praktyki handlowe. Chociaż raport koncentruje się na krajach bałkańskich, z pewnością można go było zobaczyć w innych częściach Europy. 

Peter Horrocks OBE, były członek BBC World Service i członek brytyjskiego organu regulacyjnego ds. mediów Ofcom wezwał Unię Europejską do podjęcia większych działań w zakresie polityki konkurencji, aby zaradzić tej sytuacji. 

Reporter UE rozmawiał z eurodeputowanym Radanem Kanevem (PPE, BG) o sytuacji w Bułgarii. Zastraszanie dziennikarzy i przemoc fizyczna są dobrze udokumentowane podczas ostatnich protestów w Sofii w 2020 r. Dymitar Kenarow został zatrzymany i zaatakowany przez policję, nie było satysfakcjonującego zadośćuczynienia. Niedawno redaktor Euractiv Bulgaria, Georgi Gotev, zdeklarowany obrońca niezależnych reportaży o Bułgarii, który przewodniczył wtorkowej premierze, został zaatakowany na ulicy w Brukseli, napastnik nie został zidentyfikowany, ale wydaje się, że jest to kolejny akt zastraszania. 

Kanev opisał, że raport jest bardzo mocnym dokumentem, być może jednym z najpoważniejszych badań nad bałkańskim rynkiem medialnym. Kanev mówi, że UE musi przestać wspierać programy dla mediów, w których pieniądze są przekazywane za pośrednictwem władzy wykonawczej; uważa, że ​​powinno to być zarządzane bezpośrednio przez Komisję Europejską. 

reklama

Bułgaria po raz trzeci w tym roku przeprowadzi wybory 14 listopada. 

Udostępnij ten artykuł:

Trendy