Kontakt z nami

Papierosy

#FCTC: „Obsesyjna i paranoidalna tajemnica” na spotkaniu ONZ na temat kontroli tytoniu #WHO

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

im-a-palacz-and-I-LOVE-E-papierosyRamowa konwencja Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) o ograniczeniu użycia tytoniu (FCTC) została skrytykowana za „obsesyjną i paranoiczną tajemnicę” w odmowie zezwolenia na reprezentację firm związanych z tytoniem na odbywającym się co dwa lata spotkaniu dotyczącym kontroli tytoniu, które obecnie odbywa się w New Delhi, pisze Martin Banks.

Ani media, ani opinia publiczna nie zostaną wpuszczone na spotkanie WHO w Indiach, które odbywa się za zamkniętymi drzwiami i kończy się w sobotę (12 listopada). To już trzeci raz, kiedy media i opinia publiczna zostały poproszone o opuszczenie sesji plenarnych i spotkań pobocznych, tak jak to miało miejsce na wcześniejszych spotkaniach COP5 i COP6, które odbyły się odpowiednio w Seulu i Moskwie.

Oficjalnym powodem było to, że niektórzy widzowie publiczni mogli mieć powiązania z przemysłem tytoniowym. Jednak niezależni obserwatorzy, tacy jak ekonomista Roger Bate, twierdzą, że agencja ONZ „dała jasno do zrozumienia, że ​​dziennikarze, opinia publiczna, zainteresowane strony – prawie wszyscy – są całkowicie niemile widziani”.

Bate, specjalista w dziedzinie międzynarodowej polityki zdrowotnej, dodał: „Dzieje się tak pomimo faktu, że program jest finansowany przez podatników i faktu, że żądania polityczne, które zostaną ogłoszone na spotkaniu w tym tygodniu, będą miały globalne implikacje”.

Elektroniczne systemy dostarczania nikotyny, takie jak e-papierosy, są w porządku obrad spotkania w Indiach, chociaż wielu specjalistów w tej dziedzinie odrzuciło krytykę WHO dotyczącą wszystkich alternatyw wapowania. Ramowa konwencja Światowej Organizacji Zdrowia o ograniczeniu użycia tytoniu (WHO FCTC) jest obecnie najsilniejszym światowym instrumentem kontroli tytoniu.

Jednak krytycy twierdzą, że konwencja ramowa nie ma nic wspólnego z rosnącym globalnym zapotrzebowaniem społecznym na alternatywy dla palenia o zmniejszonej szkodliwości, zwłaszcza e-papierosy. Regulowanie takich elektronicznych systemów dostarczania nikotyny jest jednym z głównych tematów w programie, chociaż krytyka WHO dotycząca wszystkich alternatyw wapowania została odrzucona przez wielu specjalistów w tej dziedzinie.

Najnowsze dane dotyczące wpływu tytoniu podkreślają znaczenie promowania alternatyw dla palenia. Jeśli obecne schematy się utrzymają, w XXI wieku tytoń zabije około miliarda ludzi. Do 21 roku 2030% osób, które umrą z powodu palenia tytoniu, będzie mieszkać w krajach o niskich i średnich dochodach.

reklama

WHO twierdzi, że tytoń powoduje rocznie ponad pięć milionów zgonów na całym świecie, a liczba ta prawdopodobnie wzrośnie do 8.4 miliona, jeśli sytuacja nie zostanie opanowana. Istnieje jednak coraz więcej dowodów, wraz z rosnącą społecznością ekspertów od redukcji szkód, którzy uważają, że WHO ryzykuje, że stanie się zagrożeniem dla zdrowia publicznego, jeśli nie obejmie redukcji szkód. Zostało to podkreślone w niedawnym filmie dokumentalnym Miliard Życie.

Chociaż ograniczenie szkodliwości palenia było głównym celem FCTC w 2003 r., kiedy przyjęto dokument założycielski, organizacja jest obecnie oskarżana o odmowę przyjęcia i przyjęcia tego rozwiązania. Zamiast tego szefowa WHO Margaret Chan wezwała do zakazania e-papierosów, a sama FCTC wykluczyła przedstawicieli społeczności vaping z obserwowania spotkania w Delhi.

Dzieje się tak pomimo stwierdzenia wiodącego producenta, że ​​e-papierosy powinny być promowane jako alternatywa dla tradycyjnego palenia, a nie atakowane. Fontem, holenderska spółka zależna wielkiej czwórki producentów papierosów Imperial Tobacco, uderzyła w WHO za forsowanie „programu anty-vapingowego” i „ignorowanie konsensusu naukowego”, że e-papierosy mogą być narzędziem w walce z tytoniem używać przed Światowym Dniem Bez Tytoniu Papierosy elektroniczne, które zawierają nikotynę, ale nie zawierają tytoniu, okazały się w zeszłym roku o 95% bezpieczniejsze niż papierosy.

Niedawne przełomowe badanie przeprowadzone przez organizację lekarzy Royal College of Physicians wykazało, że wapowanie powinno być szeroko promowane jako alternatywa dla palenia i wykazało, że używanie e-papierosów z większym prawdopodobieństwem doprowadzi do skutecznego rzucenia palenia tytoniu niż miałoby to miejsce w innym przypadku . Julian Morris z Reason Foundation powiedział, że, jak na ironię, programy FCTC prawdopodobnie napędzają wzrost używania tytoniu.

Powiedział, że oprócz „potajemnego globalnego dżihadu przeciwko tytoniowi i palaczom” WHO jednocześnie pracuje nad ograniczeniem dostępu do nowych technologii, takich jak tak zwane papierosy elektroniczne, które podobno pomogły milionom ludzi rzucić palenie.

Biurokracja WHO opublikowała również w zeszłym miesiącu raport, w którym domaga się surowych regulacji rządowych i kontroli nad takimi technologiami – mimo że dowody wskazują, że „vaping” za pomocą e-papierosów jest znacznie, znacznie bezpieczniejszy niż palenie tytoniu.

„Wtrącanie się WHO jest zagrożeniem dla ludzkości i zdrowia”, twierdzi Morris. „Sprzeciw WHO wobec redukcji szkód tytoniowych jest nieuczciwy i zagraża zdrowiu publicznemu” — dodał Morris, mówiąc, że FTCT WHO narusza wszystkie zasady dobrego zarządzania, zwłaszcza w odniesieniu do przejrzystości. „Co więcej, zasadniczo nie ma udziału przedstawicieli wielu dotkniętych grup, w tym użytkowników wyrobów tytoniowych i vape, sprzedawców i rolników”. Dodał, że biurokracja ONZ musi przynajmniej otworzyć się i swoje tajne spotkania na dziennikarzy. Jeszcze lepiej byłoby transmitować obrady na żywo.

Inni eksperci i krytycy również skrytykowali program i tajemnicę FTCT WHO. Na przykład były australijski minister pracy Gary Johns, członek Community Business Partnership premiera Australii i dyrektor Australian Institute for Progress, zasugerował, że utajnienie i wykluczenie tak wielu ważnych graczy — nie wspominając o opinii publicznej i media — była dużą częścią tego, co pozwala rozkwitać absurdowi w globalnej biurokracji.

„Te spotkania powinny odbywać się w przejrzysty sposób i na widoku publicznym” – powiedział. „Sekretariat FCTC nie ma wiedzy specjalistycznej ani środków, aby poradzić sobie z dwoma dużymi wyzwaniami Konwencji: znalezieniem drogi do zmniejszenia szkód alternatywnych wobec palenia oraz zwalczaniem nielegalnego handlu tytoniem”.

Alex Newman, korespondent zagraniczny ds Nowy Amerykanin, powiedział: „Najlepszym i najłatwiejszym rozwiązaniem byłoby jednak wycofanie się rządów z WHO i całej ONZ. Nie ma absolutnie żadnego uzasadnionego powodu, dla którego klub dyktatorów, jakim jest ONZ, miałby mieć jakikolwiek wpływ”.

Siódma sesja Konferencji Stron (COP7), która rozpoczęła się 7 listopada, gromadzi blisko 180 krajów uczestniczących w niej w charakterze delegatów oraz inne organizacje. W ciągu dwóch tygodni delegaci i przywódcy z różnych krajów spotkają się i przedyskutują zmiany gospodarcze i polityczne, które chcieliby zobaczyć w ruchu antytytoniowym.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy