Kontakt z nami

Pierwsza

Zwycięzca, Student Journalism Awards - Co oznacza dla mnie bycie w międzynarodowej szkole? - Grace Roberts

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Takie pytania są pełne, nigdy nie są proste ani bezpośrednie. Wymaga od ciebie znalezienia swojej prawdy. Pomyśl o tym jak o cebuli, masz warstwy otaczające na zewnątrz i aby dostać się do środka, musisz zdjąć każdą warstwę. Wszystko ma zalety i wady, w tym to pytanie, więc zacznijmy przez to, dobrze? British School of Brussels to pierwsza międzynarodowa szkoła, w której byłem, zanim tu byłem, byłem w systemie szkół wojskowych. Szkoły wojskowe są normalnymi szkołami w Wielkiej Brytanii, ale dla brytyjskich studentów takich jak ja są one prowadzone za granicą! Kiedy mieszkałem w Niemczech, uczęszczałem do wielu szkół o określonym systemie: od początku do końca. Skłamałbym, gdybym nie powiedział, że ich kocham, poznałem wielu niesamowitych przyjaciół z tych szkół, ale było kilka problemów. Widzisz, kiedy byłeś w jednej z tych szkół, przeniosłeś się do następnej szkoły z tymi samymi ludźmi i kilkoma dodatkowymi, które mogą być cudowne. Czasami jednak wydawało się, że jesteś w pułapce. Ludzie mieli w głowach te wyobrażenia i wyobrażenia o tobie, kiedy miałeś 8 lat i spodziewali się, że zostaniesz w ten sam sposób. Oczekiwano od ciebie pozostania w tych samych grupach przyjaciół, pozostania tą samą osobą, którą byłeś, gdy byłeś mały, ale to nigdy nie pozostanie niezmienne. Przyjaciele będą się kłócić, ludzie się zmienią, tak po prostu działa świat.

Wzloty i upadki, wzloty i upadki

Jeden z moich najbliższych przyjaciół i ja jesteśmy przyjaciółmi od ponad 7 lat i byliśmy znani jako najlepsi z przyjaciół. Z wyjątkiem jednego razu, kiedy pokłóciliśmy się o kokardkę, którą nosiłem we włosach. To była kłótnia, która trwała prawie dwa miesiące, nie odezwaliśmy się do siebie ani słowem, ale zawsze widywałem ją w szkole, mieliśmy tę samą grupę znajomych, co pogorszyło sytuację. Wszyscy się zaangażowali, próbując poskładać nas z powrotem jak dwa połamane kawałki układanki. To było tak, jakby ludzie gardzili zmianą; był im obcy. Na szczęście udało nam się to rozwiązać i zbliżyliśmy się do siebie niż kiedykolwiek wcześniej. Ale utkwiło mi w pamięci, jak bardzo ludzie nienawidzili zakłóceń, nie mogli sobie poradzić ze zmianą.

Ale przyjazd tutaj był naprawdę powiewem świeżego powietrza.

Mógłbym być tym, kim chciałbym być bez nikogo, kto znałby mnie przed przybyciem. Mogłem nosić, co chciałem; Mogłem układać włosy tak, jak chciałem. Mógłbym być sobą. Oczywiście było kilka osądów ludzi, tak jak zawsze, ale było w porządku, ponieważ byłem szczęśliwy i dobrze, że jestem sobą. Znalazłem stabilny system wsparcia: przyjaciele, którzy się o mnie troszczyli, nauczyciele, którzy pomagali mi, kiedy jej potrzebowałem, system szkolny, który dążył do życzliwości i pozytywności. Znalazłem jednych z najlepszych ludzi, jakich kiedykolwiek spotkam, kilku najbliższych mi ludzi, bez względu na to, jak daleko się oddalili.

Ale na każdej ścieżce jest kałuża. Dochodzi do tego, że musi się skończyć, wszyscy muszą iść dalej. To smutne, ale to prawda. Każde powitanie wiązało się z pożegnaniem. Musiałem pożegnać się z jednym z moich najbliższych przyjaciół, pierwszą osobą, z którą zaprzyjaźniłem się w szkole i było to bolesne. Tak jest zawsze. Nikt nie myśli o tym, jak bardzo boli pożegnanie się z kimś, dopóki łzy znów nie zaczną płynąć i nie zostaną wypowiedziane ostre pożegnania. Nikt nigdy nie zostanie na zawsze w tym samym miejscu, taka jest po prostu rzeczywistość. Bez względu na to, czy przeprowadzasz się do nowego domu, przenosisz kraje, przenosisz kontynenty, zawsze przeprowadzisz się przynajmniej raz. Ale kiedy ludzie odchodzą, przychodzi więcej ludzi i powstaje jeszcze więcej więzi. Zawsze będziesz poznawać nowych ludzi i nowych przyjaciół, więcej ludzi, którzy się o ciebie troszczą i cieszą się, że się rozwijasz.

I to jest szczególna cecha szkół międzynarodowych; zawsze spotykasz nowych ludzi. Możesz swobodnie odkrywać nowe grupy znajomych, rozmawiać z różnymi osobami, nawiązywać nowe znajomości bez obawy o utratę starych znajomych. To pocieszające. Czasami ludzie czują się pozostawieni w tyle lub jakby nikogo nie mieli, ale tutaj to nieprawda. Zawsze będziesz mieć kogoś, może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale zawsze będziesz miał kogoś w swoim kącie, który będzie cię dopingował bez względu na wszystko i to miłe uczucie. To pocieszające, spokojne, ciepłe uczucie.

reklama

Więc twoje pytanie brzmiało, co oznacza dla mnie bycie w międzynarodowej szkole i myślę, że w końcu mogę znaleźć odpowiedź. Dla mnie bycie w międzynarodowej szkole jest wyjątkowym doświadczeniem, które mam szczęście przejść z pierwszej ręki. Otwiera drzwi do zupełnie nowego świata kultur, których być może nigdy nie widziałeś, języków, których być może nigdy nie próbowałeś, ludzi, których nigdy byś nie spotkał. Jest to okazja, jestem bardzo szczęśliwy, że otrzymałem. Nie wszyscy czują to samo co ja i to jest w porządku. Ale nigdy nie zapominaj, że zawsze są wzloty i upadki, wzloty i upadki.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.
reklama

Trendy