Kontakt z nami

EU

W obliczu presji społecznej UE zmienia kształt wykorzystania izraelskich dronów wojskowych na Morzu Śródziemnym

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Portugalska firma CeiiA niedawno postanowiła nie przedłużać dzierżawy dwóch dronów izraelskiej firmy zbrojeniowej Elbit do patrolowania granic i innych misji dla Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Morskiego (EMSA). Decyzja ta jest następstwem podpisania tzw petycja „Stop izraelskim zabójczym dronom”, zapoczątkowana przez World Without Walls Europe i współsponsorowana przez 46 organizacji, przez ponad 10,000 XNUMX obywateli Europy domagających się zakończenia umowy i użycia dronów. Niestety nie oznacza to końca wykorzystania dronów wojskowych do ochrony granic UE. Unijna agencja straży granicznej Frontex zleciła izraelskim firmom lotniczym (IAI) i Elbit usługi dronów, a Grecja zaczęła dzierżawić drony IAI również do patroli granicznych.

Frontex i państwa członkowskie UE mogłyby zwrócić się do EMSA o udostępnienie dronów Hermes z Elbitu do wykrywania i przechwytywania łodzi migrantów, między innymi w misjach. Na początku tego roku jeden z tych dronów rozbił się na Krecie, monitorując morskie granice Grecji. Elbit Systems rozwija swoje drony wspólnie z armią izraelską i promuje swoją technologię jako przetestowaną w terenie – na Palestyńczykach. Zapewnia 85% dronów używanych przez Izrael w jego powtarzających się atakach wojskowych i ciągłym nieludzkim oblężeniu Gazy.

Na początku tego roku Grecja ogłosiła, że ​​wydzierżawi drony Heron od IAI, znane z tych samych powodów, co drony Hermes, w celu zwiększenia zdolności w zakresie ochrony granic. W zeszłym miesiącu Frontex ogłosił, że przyznał Airbusowi (z IAI jako podwykonawcą) i Elbitowi kontrakt o wartości 50 milionów euro na zapewnienie lotów obserwacyjnych dronami nad Morzem Śródziemnym w ciągu najbliższych dwóch lat. Dzięki tym kontraktom Frontex podejmuje nowe kroki w swoich działaniach związanych z bezpieczeństwem granic, rozszerza swoją rolę w unijnej polityce migracyjnej i granicznej oraz nabywa własny sprzęt zamiast polegać na sprzęcie państw członkowskich UE. Dla uchodźców próbujących przedostać się przez Morze Śródziemne może to mieć bardziej niszczycielskie konsekwencje, zwłaszcza w świetle niedawnych publikacji na temat współudziału Frontexu w nielegalnych zawracaniach z Grecji do Turcji i do Libii. Niepokojące jest również to, że nie jest jasne, co firmy, z którymi podpisano umowę, mogą zrobić z surowymi danymi zebranymi przez misje dronów, poza udostępnieniem ich Frontexowi.

„Zakończenie używania dronów Elbit przez EMSA pokazuje, że naciski społeczne mają wpływ na zaprzestanie nieetycznych praktyk i rzucenie światła na okropne strategie sprzedażowe izraelskich firm zbrojeniowych” – powiedziała Aneta Jerska (ECCP) z Europy bez murów. „Nowy kontrakt z Frontexem i coraz częstsze wykorzystywanie dronów, z których wiele pochodzi od izraelskich firm, do atakowania uchodźców na granicach Europy oznaczają, że musimy wywrzeć znacznie większą presję, aby powstrzymać śmiertelną politykę antyimigracyjną Europy i finansowanie przez UE izraelskiego przemysłu wojskowego. ”.

We wtorek 10 listopada (3:XNUMX CET) World Without Walls Europe organizuje seminarium internetowe „Powiązania UE-Izrael: militaryzacja, migracja i apartheid”. Prelegenci organizacji Who Profits, Stop Wapenhandel, Legal Centre Lesvos, Sea Watch i Migreurop omówią militaryzację granic UE, rolę izraelskich firm wojskowych oraz sposoby przeciwdziałania temu zjawisku.

Petycja i lista organizacji współsponsorujących. 

Webinar „Powiązania UE-Izrael: militaryzacja, migracja i apartheid”.

reklama

Zobacz także briefing „Powstrzymaj izraelskie zabójcze drony przed intensyfikacją militaryzacji granic UE”.

Więcej informacji na temat nowej umowy z Frontexem.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy