Codzienne infekcje w Europie wzrosły ponad dwukrotnie w ciągu ostatnich 10 dni, osiągając łącznie 7.8 miliona przypadków i około 247,000 XNUMX zgonów, ponieważ druga fala tuż przed zimą zniweczyła nadzieje na ożywienie gospodarcze.
„Kiedy słucham naukowców, widzę, że prognozy są co najwyżej do przyszłego lata” – powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron podczas wizyty w szpitalu pod Paryżem.
Francja, która w piątek (1 października) przekroczyła 23 milion przypadków z nowym rekordem dziennym wynoszącym ponad 42,000 XNUMX, była jednym z najbardziej dotkniętych krajów i wprowadziła godziny policyjne.
Pacjenci z COVID-19 zajmują już prawie połowę z 5,000 łóżek intensywnej terapii we Francji, a jeden z doradców rządu ostrzegł, że wirus rozprzestrzenia się szybciej niż wiosną.
Kolejne ograniczenia są wprowadzane przez rządy zdesperowane, by uniknąć powtórki ogólnych blokad, które przyniosły pewną kontrolę w marcu i kwietniu, ale zdusiły gospodarki.
„Wszyscy się boimy” – powiedziała Maria, 73-letnia emerytka ze słowackiego miasta Dolny Kubin, gdzie urzędnicy pilotowali program testów. „Widzę, co się dzieje i to jest przerażające”.
Belgia, kolejny z najbardziej dotkniętych krajów, którego minister spraw zagranicznych trafił w tym tygodniu na intensywną terapię, jeszcze bardziej ograniczyła kontakty społeczne i zakazała kibicom udziału w meczach sportowych.
W Czechach, gdzie liczba infekcji na jednego mieszkańca jest najwyższa w Europie, premier Andrej Babis wystąpił z wnioskiem o zwolnienie swojego ministra zdrowia za rzekome lekceważenie przepisów dotyczących masek po spotkaniu w restauracji, która powinna była zostać zamknięta.
W Hiszpanii, która na początku tego tygodnia przekroczyła milion przypadków, dwa regiony, Kastylia i León oraz Walencja, wezwały rząd centralny do wprowadzenia nocnych godzin policyjnych.
Oficjalne dane pokazują, że Hiszpania ma już największą liczbę przypadków w Europie, ale prawdziwy obraz może być jeszcze gorszy według premiera Pedro Sancheza, który powiedział, że ogólnokrajowe badanie przeciwciał sugeruje, że łącznie może być ponad 3 miliony.
„Jeśli nie przestrzegamy środków ostrożności, narażamy życie tych, których kochamy najbardziej” – powiedział.
Nie wiadomo, jak długo rządy będą w stanie opierać się blokadom. Gubernator Kampanii, południowowłoskiego regionu wokół Neapolu, który wprowadził już godzinę policyjną i zamknął szkoły, wezwał do całkowitej blokady, mówiąc, że „półśrodki” nie działają.
„Konieczne jest zamknięcie wszystkiego, z wyjątkiem tych firm, które produkują i transportują podstawowe towary” – powiedział Vincenzo De Luca.
Chociaż usługi zdrowotne nie zostały jak dotąd przytłoczone w takim stopniu, w jakim były w pierwszej fali, władze ostrzegają przed prawdopodobnym wzrostem zapotrzebowania na łóżka do intensywnej terapii, ponieważ chłodniejsza pogoda zmusza więcej osób do przebywania w pomieszczeniach i rozprzestrzeniania się infekcji.
Najwyższy organ zdrowia publicznego we Włoszech powiedział, że sytuacja zbliża się do poziomu krytycznego w wielu regionach i powiedział, że pełne śledzenie łańcuchów kontaktów stało się niemożliwe.
Ponieważ własne szpitale są coraz bardziej obciążone, Holandia ponownie zaczęła przenosić pacjentów do Niemiec po tym, jak dziesiątki osób leczono u jej większego sąsiada we wcześniejszej fazie kryzysu.
Jednak poparcie społeczne obserwowane na początku kryzysu stale spadało w natłoku często sprzecznych informacji publicznych na temat najnowszych ograniczeń i rosnących obaw o koszty ekonomiczne.
Podkreślając zagrożenie, ankieta biznesowa wykazała, że firmy z sektora usług znacznie ograniczają wydatki, ponieważ coraz więcej konsumentów zostaje w domu, co zwiększa prawdopodobieństwo podwójnej recesji w tym roku w europejskiej strefie wspólnej waluty.