Dziesiątki parlamentarzystów z całej Europy, w tym senatorowie, posłowie, posłowie do Parlamentu Europejskiego i brytyjska Izba Lordów oraz przywódcy społeczności żydowskiej z różnych krajów europejskich, połączyli siły w liście wzywającym polskie władze do wycofania części ustawy o dobrostanie zwierząt, która ma na celu zakaz eksportu mięsa koszernego z Polski, pisze, Yossi Lempkowicz.
Głosowanie nad ustawą spodziewane jest jutro (13 października) w Senacie RP.
Wprowadzenie zakazu eksportu koszernego mięsa z Polski miałoby poważny wpływ na społeczności żydowskie na całym kontynencie, które ze względu na wielkość lub ograniczone zasoby w dużym stopniu polegają na Polsce jako dostawcy mięsa koszernego. Kraj ten jest jednym z największych europejskich eksporterów mięsa koszernego.
Parlamentarzyści i sygnatariusze przywódców żydowskich podkreślili również, że ustawa stanowi niebezpieczny precedens, ponieważ stawia prawa do dobrostanu zwierząt przed podstawowym europejskim prawem wolności wyznania.
W art. 10 Karta praw podstawowych UE stanowi: „Każdy ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania. Prawo to obejmuje wolność zmiany religii, przekonań i wolność uzewnętrzniania religii lub przekonań, zarówno samodzielnie, jak i wspólnie z innymi, publicznie lub prywatnie, w kulcie, nauczaniu, praktykach i rytuałach ”.
Sygnatariusze zwrócili również uwagę na fakt, że nie ma rozstrzygających dowodów naukowych na poparcie twierdzeń, że szechita, koszerna metoda uboju, jest bardziej okrutna niż większość uboju dokonywanego codziennie w Europie.
W swoim liście sygnatariusze napisali do polskiego rządu: „Zakazując eksportu produktów, które dla wielu stanowią centralny element wiary i praktyk żydowskich, wysyłasz mocny sygnał, że prawa, które skutecznie utrudniają życie Żydów w Europie, są dopuszczalne. ''
„Z tych powodów - iw imieniu wielu tysięcy Żydów reprezentowanych przez nas jako Liderzy Społeczności i Parlamentarzyści - wzywamy polski rząd, jego parlament i senatorów do zaprzestania tego aspektu ustawy”.
Rabin Menachem Margolin, przewodniczący Europejskiego Stowarzyszenia Żydów, który zainicjował list, powiedział w oświadczeniu: „To, co wydaje się być ogólnopolską kwestią polityczną, nie jest niczym innym. Konsekwencje tej ustawy są potencjalnie niszczące i głębokie dla Żydów w całej Europie, a także dla wielu, którzy cenią sobie wolność wyznania. ''
„Ustawa, jeśli zostanie przyjęta, będzie postrzegana jako deklaracja, że jest to czas otwarty dla każdego, kto sprzeciwia się aspektom żydowskiego prawa, wiary i praktyki. Należy go powstrzymać - powiedział.