Kontakt z nami

Belgia

Belgia bada czołowego think-tanka UE pod kątem powiązań z Chinami

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Były brytyjski dyplomata i były urzędnik Komisji Europejskiej, który kieruje brukselskim think tankiem, jest badany przez belgijskie służby bezpieczeństwa w związku z podejrzeniem przekazywania poufnych informacji do Chin – zarzutom, którym zaprzecza. Fraser Cameron, który kieruje Centrum UE-Azja, odrzucił jako „absurdalne” śledztwo w sprawie jego rzekomych kontaktów z dwoma chińskimi dziennikarzami akredytowanymi w Brukseli, którzy – według belgijskich urzędników bezpieczeństwa mówiących pod warunkiem zachowania anonimowości – pracują również dla chińskiego ministerstwa stanu bezpieczeństwo i chińska armia, jak poinformował o Barbary Moens w POLITYCE.

Przedstawiciele belgijscy, z którymi rozmawiali Polityczno poinformował również belgijskie gazety De Standaard i L'Avenir o tej sprawie. Nie jest jasne, dokąd może doprowadzić śledztwo, ponieważ zarzuty, jakie mogą mu zostać postawione, nie zostały sprecyzowane, a szpiegostwo — na które powoływali się belgijscy urzędnicy — nie jest traktowane jako przestępstwo w prawie belgijskim. Według osoby bliskiej sprawie, prokuratura federalna wszczęła śledztwo w sprawie Camerona, sama jednak odmówiła komentarza. Sprawa została wszczęta na podstawie belgijskiego śledztwa w sprawie bezpieczeństwa państwa, które oceniło, że domniemane działania Camerona mogą stanowić zagrożenie dla urzędników europejskich, chociaż nie określono, jakie ryzyko może stwarzać.

Kontakt przez Polityczno o komentarz, Cameron powiedział w e-mailu, że zarzuty „są bezpodstawne”. Podkreślił, że ma „szeroki wachlarz chińskich kontaktów w ramach moich obowiązków w Centrum UE-Azja, a niektóre z nich mogą pełnić podwójną funkcję”, ale dodał: „Przeszedłem na emeryturę 15 lat temu z oficjalnego zatrudnienia i mam zerowy dostęp do żadnych wrażliwych informacji”.

Cameron powiedział, że jego prawnik nie był świadomy wszczęcia żadnej sprawy, dodając: „Same zarzuty są oczywiście szkodliwe, ale naprawdę są absurdalne, jeśli tylko przestaniesz o nich myśleć przez minutę”. Cameron, który według wpisu na stronie EU-Asia Centre „mieszka i pracuje w Belgii od 20 lat” i jest „profesorem wizytującym na kilku uniwersytetach w Azji”, jest podejrzany przez belgijski wywiad o otrzymywanie tysięcy euro za udzielanie poufne — ale niekoniecznie tajne — informacje polityczne i gospodarcze dla Chińczyków dotyczące instytucji europejskich.

W osobnym e-mailu do L'Avenir, widzianym przez Polityczno, Cameron powiedział, że Centrum UE-Azja otrzymuje „niewielką roczną dotację” od chińskiej misji dyplomatycznej przy UE, aby pomóc w organizacji wydarzeń dotyczących stosunków UE-Chiny. „To jedyne fundusze otrzymane od Chińczyków” – powiedział.

Cameron dodał w swojej odpowiedzi dla L'Avenir, że ostatnie działania Centrum UE-Azja, w tym seminarium internetowe na temat wirtualnego szczytu UE-Chiny w tym tygodniu, pokazały, że „jesteśmy bardzo krytyczni wobec Chin!” „Blisko Pekinu” Polityczno został poinformowany o nazwiskach dwóch rzekomo zaangażowanych chińskich dziennikarzy, ale nie był w stanie niezależnie potwierdzić ich statusu.

Belgijscy urzędnicy ds. bezpieczeństwa powiedzieli, że podejrzane działania trwały od wielu lat, ale nie chcieli powiedzieć, czy obejmowało to czas pracy Camerona w Komisji Europejskiej, przed przejściem na emeryturę w 2006 r. Jeden z urzędników Komisji, mówiąc pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział, że Cameron był znany jako „bardzo blisko Pekinu”. Ponieważ szpiegostwo nie jest w Belgii uznawane za przestępstwo, prokuratorzy od dawna wzywają do aktualizacji krajowego prawa dotyczącego szpiegostwa, którego początki sięgają lat 1930. XX wieku.

reklama

Oznacza to, że prokuratorzy mogą być zmuszeni do zidentyfikowania innych przestępstw, jeśli chcą wnieść oskarżenie – co miało miejsce w przypadku byłego belgijskiego dyplomaty Oswalda Gantois. Przez całą karierę ścigany za ujawnianie informacji rosyjskim służbom specjalnym, został skazany w 2018 r. za nielegalne stowarzyszenie w celu popełnienia fałszerstwa. Prokuratorzy powoływali się na rolę Belgii jako centrum dyplomatycznego, w którym mieszczą się instytucje UE i kwatera główna NATO, jako uzasadnienie rozszerzenia definicji szpiegostwa w prawie krajowym w celu ułatwienia ścigania.

Obecny federalny minister sprawiedliwości Koen Geens z flamandzkiej partii Chrześcijańsko-Demokratycznej CD&V próbuje przeforsować w parlamencie aktualizację ustawy o szpiegostwie, ale poczynił niewielkie postępy z powodu impasu w tworzeniu rządu od końca 2018 r. „Minister i CD&V od dawna prosili o głosowanie nad tą propozycją” – powiedział rzecznik ministra. Na początku tego roku niemieccy prokuratorzy ujawnili, że podejrzewają innego byłego urzędnika UE o przekazywanie informacji Chinom. Obywatel Niemiec Gerhard Sabathil, dyplomata, który stał się lobbystą, zaprzeczył zarzutom i jak dotąd nie został aresztowany ani oskarżony.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy