Kontakt z nami

EU

#Rosyjski biznesmen przekazał #USCongress przesłanie, które okazało się trudne do przełknięcia

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Rosyjski biznesmen Jewgienij Prigożin, nazywany także „szefem kuchni Putina”, z powodu kontraktów cateringowych z Kremlem, napisał list otwarty do amerykańskich kongresmenów i senatorów, którzy mają osobiście rozpatrzyć dwie skierowane przeciwko niemu uchwały. To niezwykły krok ze strony osoby, która zwykle nie uczestniczy w polityce publicznej. Jakie przesłanie stara się przekazać Kreml i dlaczego jest to ważne – pyta Louis Auge?

Oskarżenia wobec Prigożyna

11 czerwca w amerykańskiej Izbie Reprezentantów wprowadzono uchwałę (H.Res.996), wzywającą do wprowadzenia nowych sankcji wobec Jewgienija Prigożyna, rosyjskiego biznesmena powiązanego z Kremlem. 16 czerwca senator republikanin Marco Rubio wraz ze swoim kolegą demokratą Chrisem Coonsem przedstawili Senatowi podobną uchwałę (S.Res.624). W dokumencie wskazano, że „Jewgienij Prigożin jest obywatelem Rosji, który od początku XXI wieku utrzymuje bliskie osobiste powiązania z prezydentem Władimirem Putinem” i „jest patronem i założycielem Grupy Wagnera, znanej również jako Prywatna Kompania Wojskowa (PMC) Wagner , rosyjska organizacja najemnicza, w której pracują obecni i byli oficerowie wojska i wywiadu, oraz Agencja Badań nad Internetem (IRA), organizacja zajmująca się operacjami wywierania wpływu w Internecie.

Prigożina została oskarżona o udział w operacjach na Ukrainie, w Afryce i na Bliskim Wschodzie oraz o ingerencję w amerykańskie wybory”.

Dokument przesłany do Senatu, oprócz wezwania do zaostrzenia sankcji i wskazania regionów, w których Prigożyn działa wbrew interesom Stanów Zjednoczonych, wzywa do opracowania specjalnej strategii przeciwdziałania jego działalności:

„Prezydent, oprócz utrzymania sankcji na Jewgienija Prigożyna, powiązane z nim podmioty i Grupę Wagnera, powinien współpracować z Kongresem w celu opracowania i wdrożenia strategii wykorzystującej liczne instrumenty władzy narodowej Stanów Zjednoczonych… ...aby przeciwdziałać złośliwy wpływ i działalność Prigożyna, podmiotów z nim powiązanych oraz Grupy Wagnera powinny współpracować z Kongresem w celu opracowania i wdrożenia strategii opierającej się na licznych instrumentach władzy narodowej Stanów Zjednoczonych…”

reklama

Grupa Wagnera i inne rzekome podmioty powiązane z rosyjskim biznesmenem są częstymi tematami wiadomości światowych. Podejrzewa się, że Jewgienij Prigożin pomagał generałowi libijskich rebeliantów Khalifie Haftarowi. 16 czerwca szefowa wydziału public relations AFRICOM Nicole Kirschmann oświadczyła, że ​​w Libii działa 2,000 najemników Grupy Wagnera. (https://www.libyaobserver.ly/news/us-africa-command-2000-russian-wagner-mercenaries-fighting-haftar-libya).

Jednocześnie, według gazety Times, Prigozhin próbuje doprowadzić do władzy w Libii rywala Haftara Saifa Kaddafiego, syna obalonego przywódcy libijskiego Muammara Kaddafiego. (https://www.thetimes.co.uk/article/russia-grooms-gaddafis-son-to-rule-in-libya-fbq27krsx ). Jednak w USA Prigozhin i jego trolle z IRA są ofiarami ingerencji w wybory w 2016 r., a nawet podsycania napięć rasowych w społeczeństwie amerykańskim.

Wiadomość od Rosjan

22 czerwca w Internecie ukazał się „List otwarty do Kongresu USA” podpisany przez samego Prigożyna. Rosjanin próbuje retorycznie odeprzeć stawiane mu zarzuty. Jakie cele wybrała osoba bliska Władimirowi Putinowi, aby krytykować Stany Zjednoczone?

Po pierwsze, krytykuje same podstawy amerykańskiej państwowości. „Podstawą narodu amerykańskiego jest to, że w XVII wieku pierwsi osadnicy przybyli do Ameryki Północnej, zniszczyli rdzennych mieszkańców i utworzyli własne państwo” – zauważa Prigozhin.

Po drugie, podkreśla, że ​​same USA w swojej polityce zagranicznej nie zwracają uwagi na interesy innych krajów: „Obecnie interesy narodowe Stanów Zjednoczonych opierają się na niszczeniu wszelkiej różnicy zdań i rozszerzaniu swoich wpływów na cały świat. Ameryka unicestwia wszystko, co nie odpowiada interesom narodowym Stanów Zjednoczonych. W sumie Stany Zjednoczone rozpoczęły 41 wojen, w których zginęły miliony ludzi. Obejmuje to bezceremonialne i nieuzasadnione użycie broni nuklearnej w Hiroszimie i Nagasaki. Kluczowy interes narodowy Stanów Zjednoczonych państw jest niszczenie obcych kultur i zniewolenie innych narodów”.

Po trzecie, zauważa, że ​​same USA ingerują w sprawy innych krajów i posiadają największą na świecie armię, której znaczna część znajduje się poza USA: „W celu zniszczenia wartości narodowych innych krajów, w tym ich zwyczajów i kultury Stany Zjednoczone regularnie ingerują w procesy polityczne i wybory na całym świecie, bezwstydnie otwierając drzwi ambasad i urzędów prezydenckich, tworząc bezprawie i przepisując dla siebie prawa, aby forsować swoje interesy” – pisze Prigożin.

„Obecność wojskowa USA za granicą jest wielokrotnie większa niż zagraniczne misje wojskowe z jakiegokolwiek innego kraju na świecie i liczy około 300,000 XNUMX ludzi” – twierdzi rosyjski biznesmen.

Wreszcie, jego zdaniem, nie ma w ogóle potrzeby dzielić populacji USA. Jest już rozdrobniony.

„Mimo że Stany Zjednoczone są najbogatszym krajem na świecie, kolorowa ludność, czyli większość Amerykanów, nie żyje lepiej niż zwykli mieszkańcy zaplecza rosyjskiego” – mówi szef Putina.

Słabe punkty

Jewgienij Prigożin wskazuje na słabości współczesnego społeczeństwa amerykańskiego i amerykańskiej państwowości. Rzeczywiście, różnica w dochodach pomiędzy czarnymi i białymi Amerykanami jest szokująca. Inne kraje są coraz bardziej niezadowolone z jednostronnych działań USA. W Iraku armia amerykańska została już poproszona o opuszczenie kraju. Stany Zjednoczone pod rządami Trumpa w Białym Domu pokłóciły się ze swoimi sojusznikami w Europie i Azji, odmawiając prowadzenia multilateralizmu w polityce.

Jednak to tylko wierzchołek góry lodowej. Polityka zagraniczna USA opiera się na zasadzie amerykańskiej wyłączności, gdzie USA mogą zrobić wszystko, prowadzić operacje w dowolnym miejscu na świecie, bez zgody ONZ, opierając się wyłącznie na krajowym ustawodawstwie antyterrorystycznym. Ataki dronów na Bliskim Wschodzie i w Afryce stały się ulubioną bronią Amerykanów od czasów Baracka Obamy.

Strukturalny rasizm pozostaje integralną cechą amerykańskiego społeczeństwa, niezależnie od tego, czy u władzy są Demokraci, czy Republikanie. Ruch Black Lives Matter pojawił się po Fergusonie w 2014 r., kiedy Stanami Zjednoczonymi rządził czarny prezydent, ale nic nie wskazuje na to, aby życie Czarnych naprawdę stało się dla policji ważniejsze.

Komentując wypowiedzi Prigożyna, łatwo jest odejść na bok, a to właśnie robią głównie amerykańscy politycy. Stąd twierdzenia, że ​​Rosjanie „wzniecali napięcia rasowe” (https://bylinetimes.com/2020/06/11/how-the-kremlin-tries-to-play-us-protests/) albo że Rosjanie w jakiś sposób pomogli w wyborze Trumpa.

Tak naprawdę, jeśli próbują to zrobić, wykorzystują już istniejące problemy w Stanach Zjednoczonych. Nie jest winą Rosjan, że obecnie nawet w zamożnym Minneapolis średni dochód czarnej rodziny wynosił 36,000 83,000 dolarów – tylko nieco więcej niż połowa z XNUMX XNUMX dolarów typowej białej rodziny w mieście.

Podobnie jest w polityce zagranicznej. Rosjanie, Chińczycy, Irańczycy i inni czerpią korzyści z niepowodzeń Stanów Zjednoczonych. Gdyby USA i europejskie kraje NATO nie obaliły Muammara Kaddafiego w 2011 roku, otwierając perspektywę wojny domowej, w Libii nie byłoby najemników Wagnera – po prostu nie byłoby dla nich pracy.

Trudno nazwać Jewgienija Prigożyna przyjacielem USA. On i jemu podobni chętnie wykorzystują krytykę Stanów Zjednoczonych do podważania pozycji Amerykanów w rywalizacji wielkich mocarstw. Jednak tacy ludzie oddają nieocenioną przysługę samym Amerykanom. Podobnie jak partie opozycyjne w społeczeństwach demokratycznych w swojej krytyce partii rządzących, przeciwnicy Stanów Zjednoczonych w swojej krytyce amerykańskiego stanowiska w kraju i na arenie międzynarodowej pomagają odkryć słabe punkty amerykańskiego systemu państwowego.

Stany Zjednoczone albo wyciągną wnioski z tej krytyki i zaczną się zmieniać, albo wykażą się sztywnością, łącząc wewnętrzne i zewnętrzne nieporozumienia z intrygami swoich wrogów w najlepszych tradycjach mocarstw totalitarnych. Ta druga strategia nadal dominuje w USA, gdzie zwolennicy Trumpa protesty na tle rasowym przypisują wyłącznie planom George'a Sorosa, a Demokratów określa się mianem marionetek Chin. Demokraci odpowiadają na nie, stale łącząc Trumpa z Rosją. Jednak wszystko to tylko dodaje punktów amerykańskim krytykom, takim jak Prigozhin.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy