Kontakt z nami

papierosy elektroniczne

Konferencja w Berlinie wytycza kierunek dla europejskiej kontroli # tytoniu

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Uwaga europejskich decydentów została, co zrozumiałe, zmonopolizowana przez kryzys związany z koronawirusem. Niemniej jednak Bruksela stara się trzymać rękę na pulsie innych kwestii, które dotyczą bloku. 24 marcathna przykład ministrów wiwatował zielone światło dla rozmów akcesyjnych z Albanią i Macedonią Północną jako zachęcający znak, że instytucje europejskie są nadal w stanie poczynić postępy w ważnych kwestiach politycznych podczas pandemii.

Dotyczy to nawet sektora zdrowia publicznego. Od 19 lutegoth do 22nd, 8. Europejska Konferencja na temat Tytoniu i Zdrowia (ECToH) odbyła się w Berlinie. Wydarzenie zgromadziło europejskie stowarzyszenia antytytoniowe, pracowników służby zdrowia, a także przedstawicieli Komisji Europejskiej i laboratoriów farmaceutycznych pod patronatem Europejskiej Ligi Walki z Rakiem, której przewodzi słynny car antytytoniowy Luk Joossens.

Ten zbiór sprzymierzeńców w walce z używaniem tytoniu – najważniejszy przyczyna przedwczesnej śmierci w UE – skorzystał z okazji uruchomić nową Skalę Kontroli Tytoniu, która określa ilościowo wysiłki w zakresie kontroli tytoniu w około 36 krajach europejskich.

W systemie rankingowym dodano nowe kryteria, według których ocenia się europejską politykę kontroli wyrobów tytoniowych: ich wysiłki na rzecz zwalczania nielegalnego handlu tytoniem, który koszty UE około 10 miliardów euro rocznie i podważa jej inicjatywy w zakresie zdrowia publicznego.

Podczas gdy wiele krajów europejskich zdobyło punkty w tej kategorii dzięki ratyfikacji Protokołu WHO w sprawie wyeliminowania nielegalnego handlu wyrobami tytoniowymi, zabrakło im w innych obszarach. Na przykład żadnemu nie przyznano uznania za wdrożenie systemu śledzenia i śledzenia wyrobów tytoniowych zgodnego z wytycznymi określonymi w protokole WHO. Uznaje się zatem, że unijny system śledzenia i śledzenia nie jest zgodny z międzynarodowymi przepisami dotyczącymi zdrowia publicznego, co jest sytuacją, w której zachęciły Posłowie przygotowują nowelizację dyrektywy w sprawie wyrobów tytoniowych.

 

reklama

Przestrzeganie priorytetów zdrowia publicznego lub interesów przemysłowych?

Główną wadą europejskiego systemu śledzenia przesyłek jest to, że nie jest on odpowiednio chroniony przed nieustannymi próbami wywierania wpływu na politykę publiczną przez przemysł tytoniowy.

W szerszym ujęciu Europa nie zdołała ochronić swojego procesu decyzyjnego w zakresie zdrowia publicznego przed próbami promowania własnych interesów przez Big Tobacco. Kraj gospodarza ECToH Długa historia gry tight w Niemczech więzi dla przemysłu tytoniowego częściowo wyjaśnia jego pozycję na samym dole europejskiej skali kontroli wyrobów tytoniowych.

Chociaż konferencja odbyła się w Berlinie, gdzie przemysł tytoniowy nadal ma duże znaczenie - jeden ekspert ds. Zdrowia publicznego dubbingowane Niemcy są „krajem rozwijającym się”, jeśli chodzi o regulacje tytoniowe — obecni przedstawiciele organizacji pozarządowych szeroko krytykowali opóźnienie, z jakim Niemcy stosują skuteczną politykę kontroli tytoniu. Niektóre błędy Berlina zostały wskazane do szczególnej krytyki; zadziwiająco, Niemcy są jedynym krajem w UE, który nadal pozwala reklamy wyrobów tytoniowych na billboardach iw kinach.

Konsekwentne opóźnienia, z jakimi Niemcy wdrażały środki kontroli tytoniu – był to również jeden z ostatnich krajów UE, które wprowadziły zakaz palenia w restauracjach – jasno pokazały, że ojczysty kraj przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli Von der Leyen jest daleki od przewodnictwa w działaniach na rzecz głównych problemów zdrowia publicznego w Europie.

 

Szpiedzy tytoniowi w przebraniu

To, jak bardzo przemysł tytoniowy jest skłonny się posunąć, aby podważyć europejski program zdrowia publicznego, było w pełni widoczne na niedawnym spotkaniu w Berlinie. Rzeczywiście, organizator konferencji przerwał prezentacje przedstawicieli organizacji pozarządowych, aby zadenuncjować obecność przedstawicieli branży tytoniowej na sali plenarnej. Tym przedstawicielom branży najwyraźniej udało się dostać na teren konferencji pod parasolem tzw. Fundacji na rzecz Świata Wolnego od Smokey.

Nazwa tej organizacji jest starannie dobrana, aby brzmiała jak krzyżowiec antytytoniowy. W rzeczywistości jednak Fundacja na rzecz Świata Wolnego od Dymu była zdemaskowany jako grupa frontowa dla giganta przemysłu tytoniowego Philipa Morrisa. Fundacja, z którą WHO ostrzegała rządy przed współpracą, stara się wpływać na regulacje w interesie przemysłu tytoniowego. Koncentruje się na dwóch głównych celach: gromadzeniu danych wywiadowczych na temat wysiłków związanych z kontrolą tytoniu oraz budowaniu rynku nowych wyrobów tytoniowych, takich jak papierosy elektroniczne i podgrzewane urządzenia tytoniowe.

Fundacja na rzecz Świata bez dymu tytoniowego kwestionuje oskarżenia.

 

Dostosowanie przepisów dotyczących nowych wyrobów tytoniowych do przepisów tradycyjnych

Światowy przemysł tytoniowy był rachunkowość na tych produktach nowej generacji, takich jak IQOS firmy Philip Morris czy Glo firmy British American Tobacco, aby poszerzyć krąg konsumentów nikotyny, ponieważ inicjatywy w zakresie zdrowia publicznego wreszcie przynoszą owoce w postaci spada wskaźniki palenia. Władze europejskie początkowo wydawały się otwarte na argumenty przemysłu. Public Health England wprowadziło nawet nowe kampanie ujawnił został wyprodukowany we współpracy z grupą lobbystyczną powiązaną z Philipem Morrisem —argumentując że wapowanie było „95% mniej szkodliwe niż palenie”.

Po serii poważnych urazów płuc związanych z waporyzacją, które rozpoczął w Stanach Zjednoczonych latem 2019 r. społeczność zdrowia publicznego była jednak coraz bardziej przekonana, że ​​te nowatorskie wyroby tytoniowe wymagają poważnego traktowania.

WHO ma ostrzeżony że produkty te zwiększają ryzyko chorób serca i płuc, i zalecił, aby były one regulowane w taki sam sposób, jak tradycyjne papierosy. Takie postępowanie miałoby poważne konsekwencje pod względem sposobu opodatkowania tych produktów, rodzaju ostrzeżeń zdrowotnych, które powinny się na nich wyświetlać oraz sposobu ich śledzenia w całym łańcuchu dostaw. To, czy UE będzie kontynuowała zwiększanie nadzoru nad e-papierosami, dopiero się okaże. W każdym razie potykanie się bloku o środki, takie jak śledzenie i śledzenie, sugeruje wyboistą drogę.

 

Dalsza droga po Berlinie?

Niedawna konferencja ECToH zakończyła się jednomyślnym przyjęciem a deklaracja przygotowanie gruntu pod przyszłą europejską politykę antytytoniową. Delegaci zobowiązali się w szczególności do dostosowania wszystkich nowych przepisów dotyczących wyrobów tytoniowych (papierosów elektronicznych oraz tytoniu podgrzewanego) do przepisów dotyczących tradycyjnych wyrobów tytoniowych, z wyraźnymi odniesieniami do podatków akcyzowych, ostrzeżeń zdrowotnych i ograniczeń reklamowych.

W obliczu rozprzestrzeniania się pandemii koronawirusa i wczesnych danych wskazując, że zarówno dym tytoniowy (pochodzący z tradycyjnych lub podgrzewanych wyrobów tytoniowych), jak i e-papierosy zwiększają prawdopodobieństwo poważnych powikłań COVID-19, pilna potrzeba takiego wzmocnionego nadzoru nie może być bardziej jasna.

 

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy