Kontakt z nami

EU

Rumuńscy eurodeputowani kwestionują przydatność #EuropeanPublicProsecutorsOffice chief

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Grupa rumuńskich posłów do PE zakwestionowała przydatność Laury Codruţa Kövesi (na zdjęciu) na czele nowej Prokuratury Europejskiej.

E-mail rzekomo podpisany przez 11 deputowanych kraju i widziany na tej stronie pyta, czy Kovesi jest odpowiednim kandydatem do tej pracy.

Kovesi, który przez cztery lata kierował krajowym DNA (Krajową Dyrekcją Antykorupcyjną), był wczesnym liderem na stanowisku naczelnego prokuratora nowo powstałej EPPO, nowej unijnej agencji zajmującej się zwalczaniem oszustw i korupcji. Kovesi był szefem rumuńskiej dyrekcji antykorupcyjnej, zanim opuścił stanowisko po zarzutach nadużycia władzy i niewłaściwego postępowania.

Została zaplanowana na przesłuchanie przez komisję LIBE w lutym 26.

Wysłanie od rumuńskich posłów do PE stawia kolejny znak zapytania wobec mandatu Kovesi na tę posadę.

W e-mailu czytamy: „Chcemy, aby nowa EPPO odniosła sukces, dlatego rumuński rząd był jednym z pierwszych, którzy dołączyli do nowej organizacji. Właśnie taki szacunek do urzędu Prokuratora Generalnego UE skłania nas do nadziei, że najlepszy i najlepiej wykwalifikowany kandydat odniesie sukces. Podczas gdy pani Kovesi jest badana, uważamy, że popieranie jej kandydatury na tak zaszczytne i ważne stanowisko do czasu zbadania faktów i orzeczenia sądu byłoby niezwykle ryzykowne.

reklama

Dalej: "Wśród kwalifikacji wymaganych od kandydata jest" niezależność ponad wszelką wątpliwość ". Uważamy, że w sprawie pani Kovesi jest więcej niż wystarczających wątpliwości. "

W e-mailu czytamy, że posłowie do PE również chcą zakwestionować zgłoszone uwagi innego rumuńskiego posła do PE, Moniki Macovei, z grupy ECR, która, jak się podaje, wysłała ostatnio notatkę do wszystkich posłów do PE dotyczącą kandydatury Kövesiego na stanowisko EPPO.

Pani Macovei w swoim zgłoszonym e-mailu odnosi się do „fałszywych oskarżeń” przeciwko Kovesi, mających na celu „powstrzymanie jej w staraniach o stanowisko głównego prokuratora EPPO”.

Dodaje, że rumuński rząd "teraz próbuje ją powstrzymać za wszelką cenę".

Jako minister sprawiedliwości w poprzednim rządzie, pani Macovei mianowała Kovesi na prokuratora generalnego. Kovesi został później mianowany szefem DNA.
W e-mailu od posłów do Parlamentu Europejskiego czytamy: „Jesteśmy bardzo zaniepokojeni, że niektóre z jej twierdzeń będą wprowadzać w błąd. Dlatego uważamy, że konieczne jest wyjaśnienie pewnych kwestii dotyczących poważnych zarzutów karnych, które wysuwa rumuński wymiar sprawiedliwości przeciwko pani Kovesi ”.

Eurodeputowani mówią, że chcą "poprawić" w szczególności trzy punkty.

"Po pierwsze," piszą, "pani Macovei twierdzi, że Komisja Wenecka zaleciła przeciwko utworzeniu sekcji dochodzeniowej" Magistrates ", organu odpowiedzialnego za badanie zarzutów przeciwko pani Kovesi. To jest niepoprawne.
"Sekcja dochodzeniowa mieściła się wcześniej w agencji Ms Kovesi, DNA. Na podstawie danych dostarczonych przez DNA Komisja Wenecka zakwestionowała potrzebę uczynienia sekcji niezależnym organem. Ale później, gdy akta Sekcji zostały przeniesione z kontroli DNA, okazało się, że dane dostarczone Komisji Weneckiej były błędne. "
Druga kwestia, którą poruszają, dotyczy zgłoszonego przez pan Macovei odniesienia do ekstradycji 2011a rumuńskiego mężczyzny z Indonezji, który otrzymał długi wyrok pozbawienia wolności za prowadzenie nielegalnego programu sprzedaży piramid.

E-mail mówi: "Nie wspomina, że ​​pani Kovesi nie powinna odgrywać żadnej roli w ekstradycji. W tym czasie była prokuratorem generalnym. Ekstradycja jest prawnym obowiązkiem Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
"To jest ważna kwestia. W tym czasie miała miejsce kampania wyborcza w Rumunii. Prezydent Traian Băsescu przekształcił ekstradycję w decydujący moment kampanii reelekcyjnej. Według doniesień potępionych przez M. Kovesi, Băsescu zwrócił się do niej, aby to zrobić, i obiecał, że jeśli mu się uda, wyznaczy ją jako szefa DNA. Była to korzyść zawodowa, której mogła się spodziewać po interwencji w ekstradycji. To była korzyść, którą faktycznie otrzymała. "

Po trzecie, eurodeputowani odnoszą się do kosztów lotu, które powróciło z Indonezji do Rumunii.
"Całkowity koszt prywatnego lotu wynosił 120,000. Było to ponad kwotę, która mogłaby zostać zatwierdzona bez publicznego przetargu. Pani Kovesi nie miała na to czasu przed zakończeniem kampanii wyborczej. Dlatego zleciła Ministerstwu Spraw Wewnętrznych zapłatę 52,000, a następnie prywatnej firmy należącej do osoby, która od tego czasu stała się świadkiem przeciwko niej, aby zapłacić kolejne 68,000.
"To również jest ważne, ponieważ odnosi się bezpośrednio do zarzutu przeciwko pani Kovesi o składanie fałszywych zeznań. Twierdzi, że nie znała człowieka, który ją potępił, zaprzeczając, że nawet wymieniła się z nim pocztą elektroniczną. Dostarczył sobie nawzajem filmy z ich spotkań i wiadomości e-mail.

E-mail jest podpisany przez Dana NICA, szefa rumuńskiej delegacji PSD; Ioan Mircea Pașcu, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego; Victor Boștinaru, wiceprzewodniczący Grupy S&D wraz z eurodeputowanymi Emilianem Pavelem, Marią Grapini, Claudią Țapardel, Marią Gabriela Zoană, Andi Cristea, Doru-Claudian Frunzulică, Răzvanem Popą, Claudiu Ciprian Tănăsescu.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy