Kontakt z nami

EU

#Macron i #Merkel próbują ożywić nękany projekt UE

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Emmanuel Macron podpiszą przedłużenie Traktatu Elizejskiego w Akwizgranie, historycznym symbolu europejskiej zgody, przed rozmową z obywatelami.

„Chcemy dać impuls europejskiej jedności” – powiedziała Merkel w swoim cotygodniowym podcaście w sobotę (19 stycznia)

Kiedy czekała na powitanie Macrona w ratuszu w Akwizgranie w celu podpisania zaktualizowanego traktatu, niektórzy ludzie zebrali się na zewnątrz z niebieskimi i żółtymi balonami UE. Inna grupa nosiła żółte kamizelki ozdobione przez członków oddolnej rebelii przeciwko Macronowi.

Choć brakuje szczegółów, wynegocjowane w ciągu ostatniego roku przedłużenie traktatu przewiduje, że priorytetem niemiecko-francuskiej dyplomacji będzie przyjęcie Niemiec na stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Niemcy od lat zabiegają o zwiększenie wpływów w ramach międzynarodowego gremium, do którego należą ich najbliżsi sojusznicy – ​​Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja.

Wyjaśniając, że Niemcy i Francja pozostają zaangażowane w sojusz obronny UE i NATO, porozumienie sygnalizuje również, że Berlin i Paryż będą zwalczać wysiłki niektórych nacjonalistycznych polityków w Europie zmierzające do erozji 28-narodowej UE.

W obliczu nowych wyzwań ze strony prezydenta USA Donalda Trumpa w Stanach Zjednoczonych, a także rządów UE we Włoszech, Polsce i na Węgrzech, Merkel i Macron chcą zażegnać wszelkie przełomy eurosceptycznych partii w głosowaniu w Parlamencie Europejskim.

Traktaty francusko-niemieckie mają być kamieniami milowymi w procesie integracji europejskiej, torującymi drogę dla całego bloku do pogłębienia współpracy.

reklama

Ale jej sygnatariusze, z których obaj walczyli o utrzymanie władzy nad własną polityką wewnętrzną, tym razem nie zdołali przedstawić szeroko zakrojonej wizji, która naprawdę zachwyciłaby eurofilów.

Swój sprzeciw wyrazili również eurosceptycy. Alexander Gauland, lider w parlamencie Alternatywy dla Niemiec (AfD), powiedział: „Prezydent Francji Macron nie może utrzymać porządku we własnym kraju. Ogólnokrajowe protesty we Francji nie mają końca. Jest więc niewłaściwe, jeśli ten upadający prezydent narzuca nam wizje przyszłości Niemiec”.

„UE jest teraz głęboko podzielona. Szczególne stosunki niemiecko-francuskie jeszcze bardziej oddalą nas od innych Europejczyków” – powiedział.

„Ożywienie” Europy również będzie musiało poczekać do uregulowania Brexitu i zaciekłych wyborów do Parlamentu Europejskiego w tym roku w maju.

Pierwotny Traktat Elizejski został podpisany w 1963 roku przez kanclerza Konrada Adenauera i prezydenta Charlesa de Gaulle'a, którzy w tym samym roku zawetowali brytyjski wniosek o przystąpienie do Wspólnoty Europejskiej, prekursora dzisiejszej Unii Europejskiej.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy