Kontakt z nami

Chiny

#Chiny - Im dłużej obowiązują cła, tym większe są szkody

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Craig Allen, od lipca przewodniczący Rady Biznesu USA-Chiny (USCBC). (na zdjęciu), udzielił wywiadu wyłącznie Codzienny Ludowai omówił tarcia handlowe między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, pisze Wu Lejun z People's Daily.  

Craig Allen uważa się za „szczęśliwca”, że w tym trudnym okresie ma możliwość przewodzenia czołowemu amerykańskiemu stowarzyszeniu przedsiębiorców skupionemu na Chinach. „Ktoś kiedyś powiedział: nigdy nie chcesz marnować dobrego kryzysu. Tak naprawdę chcemy wyjść z tego okresu niesamowitego napięcia z lepszymi relacjami i lepszym środowiskiem handlowym, które będzie korzystne dla obu krajów”.

Z punktu widzenia Allena więzi amerykańsko-chińskie są najważniejsze na świecie. „Nasze dwa kraje to największe gospodarki świata i bardzo szybko się rozwijają. Poza tym jesteśmy w dużym stopniu od siebie zależni” – dodał. Kiedy spojrzysz na to z perspektywy globalnej, zdasz sobie sprawę, że istnieje wiele globalnych problemów, których nie można rozwiązać bez współpracy USA-Chiny, takich jak zmiany klimatyczne, choroby zakaźne i skutki terroryzmu.

Mówiąc o deficycie handlowym USA-Chiny, Allen stwierdza, że ​​istnieją ku temu pewne wielostronne i dwustronne przyczyny. Powiedział, że jeśli zaoszczędzisz za mało, będziesz miał deficyt handlowy, a jeśli zaoszczędzisz za dużo, będziesz miał nadwyżkę handlową. Chiny od wielu lat mają nadwyżkę handlową, a Stany Zjednoczone deficyt handlowy. Jest to zasadniczo rezultat równowagi pomiędzy oszczędnościami, inwestycjami i konsumpcją. W rozmowach dwustronnych stwierdził, że nadwyżka handlowa Chin jako procent PKB spadła i jest bardzo dobra. USA mają deficyt handlowy na całym świecie z wieloma krajami. Zatem Chiny nie są jedynym krajem, który pokazuje, że Stany Zjednoczone nie mają wystarczających oszczędności.

„Nie zgadzamy się z wykorzystaniem ceł jako narzędzia dyplomacji handlowej”. „Im dłużej obowiązują cła, tym większe szkody wyrządza się gospodarce USA i Chin” – zauważył Allen. Allen uważa, że ​​Chiny są mniej zależne od eksportu jako procent wzrostu PKB niż w przeszłości. „Ale naprawdę sądzę, że w Chinach są pewne branże, które nie mogą się z tym pogodzić”. Powiedział, że niektóre regiony Chin są bardziej zależne od amerykańskiego rynku eksportowego i mogą one odczuć większy wpływ tej sytuacji niż cała chińska gospodarka.

„Podejrzewam jednak, że chińska gospodarka będzie nadal dynamicznie rosnąć pomimo wojny handlowej. Gospodarka rośnie może dwukrotnie szybciej niż gospodarka amerykańska” – dodał. Jeśli chodzi o wpływ ceł na gospodarkę USA, Allen ma podobny pogląd jak większość ekonomistów. Amerykańskie cła na chiński eksport to ataki na amerykańskich konsumentów i amerykańskie przedsiębiorstwa. „Taryfy zmniejszą wybór. Martwi mnie jedna rzecz: dotknie to bardziej osoby o niższych dochodach niż o wyższych dochodach, ponieważ osoby o niższych dochodach mają mniejszy wybór. Myślę, że będzie to miało na nich nieproporcjonalny wpływ”.

Inną obawą Allena jest to, że wiele amerykańskich firm jest głęboko współzależnych od swoich chińskich odpowiedników. Wielu amerykańskich producentów będzie importować części, komponenty, sprzęt i surowce z Chin. „Martwię się o firmy, z którymi współpracujemy od dawna. Część z nich będzie można zastąpić importem z innych krajów lub produktami krajowymi, innym będzie trudniej zastąpić.” Wpływa to również na eksport z USA, ponieważ produkty będą droższe. Statystyki pokazują, że handel światowy spowalnia, a eksport amerykańskich towarów i usług do Chin w dalszym ciągu przewyższa eksport na inne główne rynki.

reklama

W ciągu ostatnich 8 lat eksport USA do Chin rósł średnio o 10 procent rocznie, pomimo niewielkiego spadku w ciągu ostatnich dwóch lat w porównaniu z 2014 rokiem. Eksport usług z USA do Chin rósł szybciej niż wszystkich innych głównych partnerów handlowych, średnio o prawie 19 procent rocznie przez ostatnią dekadę. „Moim zdaniem cła tak naprawdę nie pomagają w osiągnięciu celu, jakim jest uspokojenie amerykańskiego przemysłu. Cła na przemysł produkcyjny będą prawdopodobnie ujemne” – dodał. Cła również nie pomagają światowej gospodarce. Szczególnie interesują mnie rynki wschodzące. Już teraz panuje duży stres na walutach, w Republice Południowej Afryki, Turcji, Argentynie i innych krajach rynków wschodzących. Wszystkie te kraje są ważne.

Według ankiety Member Survey 2018 opublikowanej przez USCBC we wrześniu Chiny pozostają ważnym rynkiem dla amerykańskich firm. Większość amerykańskich firm inwestuje w Chinach, aby uzyskać dostęp do chińskich klientów i konkurować o nich, a Chiny pozostają jednym z rynków o najwyższym priorytecie dla 90 procent amerykańskich firm. Większość planuje utrzymać lub inwestować w Chinach w przyszłym roku. „Amerykańskie firmy inwestowały w Chinach w dłuższej perspektywie i te firmy mają udział w stosunkach dwustronnych, a my chcemy rozwijać nasze firmy. Staje się to jednak znacznie trudniejsze w przypadku ceł po obu stronach.

Teraz każda firma jest dotknięta na różne sposoby” – powiedział Allen, mając nadzieję, że doprowadzą do solidnych negocjacji i znalezienia rozwiązań dotyczących dostępu do rynku, ochrony praw własności intelektualnej i transferu technologii, jak twierdził rząd USA. „Te cła nie mogą obowiązywać wiecznie i musimy szybko rozwiązać tę sytuację” – powiedział Allen.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy