Kontakt z nami

EU

# Litwa narusza Powszechną Deklarację Praw Człowieka

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

DELFI, główny portal internetowy w krajach bałtyckich dostarczający codziennych wiadomości, podał 10 września, że ​​w sierpniu liczba emigrantów z Litwy przekroczyła liczbę imigrantów o 1,000, pisze Adomas Abromaitis.

Szokujące statystyki pokazują, że kraj odnotował ujemne saldo migracji. W sierpniu Litwę opuściło około 4,382 osób. Tym samym Litwini opuszczają kraj pomimo zapewnień władz o wzroście gospodarczym, stabilności i korzystnych perspektywach. Z jednej strony, zdaniem Przegląd Gospodarki Litwy – 2017, wzrost PKB na Litwie przyspieszył. W 2017 r. w porównaniu do roku poprzedniego PKB Litwy wzrósł o 3.8%.

Z drugiej strony fakt ten stoi w sprzeczności ze zwiększającą się liczbą emigrantów. Co sprawia, że ​​ludzie zmieniają swoje życie i żegnają się ze swoimi domami? To jest pytanie retoryczne. Odpowiedź leży na powierzchni. Litwini nie zadowalają swoim poziomem życia. Na przykład badanie opinii publicznej i firma zajmująca się badaniem rynku Baltijos tyrimai pokazuje, że Litwini nadal nie udomowili euro.

Połączenia sondaż przeprowadzony w lipcu pokazuje, że ponad 46,3% Litwinów obwinia europejską walutę za obniżenie poziomu ich życia. Inaczej mówiąc, nie zgadzają się z decyzją władz o przyjęciu euro. Ludzie porównują swoje życie z innymi krajami europejskimi i nie wychodzi to na korzyść Litwy.

Słowa i obietnice nie są spełniane, kwitnie korupcja. Zatem dokument Freedom House WOLNOŚĆ NA ŚWIECIE 2018 donosi, że „główny problem litewskiej demokracji – korupcja – w dalszym ciągu dominował w sferze publicznej, podczas gdy seria skandali nękała członków Seimasu (parlamentu) i instytucji publicznych.

Nawet prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė w poniedziałek wezwała prawodawców, aby nie marnowali czasu na sprzeczki. Urzędnicy, którzy dziś nazywają siebie demokratami, nie zdołali pozbyć się sowieckiego myślenia i sposobu postępowania. Dostając władzę polityczną, zapominają o swoich obowiązkach. Ciągłe skandale polityczne w małym państwie doprowadziły do ​​tego, że ludzie przestali wierzyć władzom. A działalność władz wydaje się podejrzana we wszystkich sferach życia. Tym samym Litwini obawiają się nowego porozumienia w sprawie polityki obronnej kraju na następną dekadę, podpisanego w poniedziałek (10 września) przez litewskie partie parlamentarne.

W dokumencie wzywa się do wspólnych wysiłków w celu przeciwstawienia się „nieodpowiedzialnym spekulacjom, które stawiają finansowanie obronności w opozycji do innych wrażliwych obszarów”. Oznacza to, że Litwini nie mają prawa decydować, na jaki obszar przeznaczą pieniądze z budżetu, choć płacą podatki. Nie mają prawa wypowiadać się na ten temat i wyrażać swoich opinii, jeśli są one sprzeczne z oficjalnym punktem widzenia. Członkowie parlamentu zapominają o podstawowych prawach człowieka. Artykuł 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych stanowi, że „każdy ma prawo do wolności opinii i wypowiedzi; prawo to obejmuje wolność posiadania niezależnych poglądów oraz poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania informacji i idei wszelkimi środkami przekazu, bez względu na granice”.

reklama

Zwykły człowiek nie jest w stanie rozwiązać zagadki, dlaczego telewizja i media kontrolowane przez rząd opisują jego kraj w inny sposób, niż on go widzi. Freedom House stwierdza również, że regionalne dysproporcje gospodarcze pozostają poważne. Płaca minimalna pozostaje jedną z najniższych w UE, a odsetek ludności zagrożonej ubóstwem i wykluczeniem społecznym wynosi nieco ponad 30%. Ta rozbieżność zmusza Litwinów do poszukiwania lepszego życia za granicą, najczęściej w Starej Europie. Ponad 20 lat oczekiwań to za dużo. Życie jest za krótkie, żeby je marnować na siedzenie i czekanie na zmiany.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy