Kontakt z nami

EU

#UKRailFares przewidywał wzrost w przyszłym roku o 3.5%.

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Pociągi

Od stycznia miliony osób dojeżdżających do pracy odczują podwyżkę cen biletów kolejowych o 3.5%.

Podwyżka opłat następuje po lecie pełnym chaosu dla wielu klientów kolei, po zmianie rozkładu jazdy pociągów doszło do dziesiątek odwołań i opóźnień.

Dokładna podwyżka zostanie ogłoszona w środę, kiedy zostaną opublikowane oficjalne dane o inflacji za lipiec.

Oczekiwany wzrost następuje po wydaniu magazynu konsumenckiego „Which?” stwierdziło, że przedsiębiorstwa kolejowe są drugą branżą cieszącą się najmniejszym zaufaniem w Wielkiej Brytanii.

Ekonomiści przewidują, że wskaźnik inflacji będący miarą inflacji – liczbą wykorzystywaną przez Departament Transportu do ustalania podwyżek opłat kolejowych – wzrośnie o 3.5%.

W tym roku ceny biletów kolejowych wzrosły o 3.6% - największy skok od pięciu lat.

Działacze wzywają rząd do zamrożenia cen biletów kolejowych i wykorzystania innej miary inflacji, wskaźnika cen towarów i usług konsumenckich, w celu określenia podwyżek opłat kolejowych. CPI nie uwzględnia kosztów spłaty kredytu hipotecznego i jest zwykle niższy niż RPI.

reklama

Departament Transportu podał, że podatnicy dofinansowują sieć kwotą ponad 4 miliardów funtów rocznie. „Jakiekolwiek podwyżki opłat są niepożądane, ale niesprawiedliwe jest wymaganie od osób, które nie korzystają z pociągów, aby płaciły więcej za tych, którzy z nich korzystają” – stwierdził rzecznik.

Podwyżki będą miały wpływ na taryfy „o każdej porze” i niektóre taryfy poza szczytem, ​​a także bilety okresowe w Anglii i Walii.

Niektórzy pasażerowie pociągu dali już upust swojej złości na Twitterze.

Jean Thierry powiedział: „Aby uzasadnić jakąkolwiek podwyżkę cen, konieczna jest znaczna poprawa usług”.

Prezentacyjna biała przestrzeń

Inny użytkownik powiedział: „Czy ktoś może nam wyjaśnić, dlaczego mamy jedne z najwyższych cen biletów kolejowych w Europie i gorszą jakość usług?”

W maju zmiana rozkładów jazdy pociągów doprowadziła do powszechnych zakłóceń na kolei, a Northern wprowadził tymczasowy rozkład jazdy, który usuwał ponad 100 pociągów dziennie, podczas gdy Thameslink, Southern i Great Northern również wprowadziły ograniczone usługi.

W niedzielę spółka Northern odwołała połączenia z Liverpoolem, Lancashire i Greater Manchester. Podobne zakłócenia miały miejsce 5 sierpnia oraz w całej Wielkiej Brytanii w dniu finału Pucharu Świata.

Partia Pracy wezwała rząd do zamrożenia opłat kolejowych na trasach najbardziej dotkniętych zmianami rozkładu jazdy – Govia Thameslink, Arriva Rail North i First Transpennine Express – w ramach „małego gestu dobrej woli” dla pasażerów.

Kampania na rzecz lepszego transportu wezwała również rząd do zamrożenia opłat.

„Biorąc pod uwagę bałagan wokół nowego rozkładu jazdy, brak ulepszeń i niezapewnienie odszkodowania. Rząd nie może w dalszym ciągu wmawiać pasażerom, że podwyżki cen są uzasadnione” – stwierdził rzecznik.

Grupa konsumencka Która? wspomniane ceny biletów kolejowych wzrosły o 40% od 2008 r., czyli ponad półtora raza więcej niż wzrost inflacji CPI (26%) w tym samym okresie.

Podwyżka opłat kolejowych ma miejsce w czasie, gdy badanie przeprowadzone przez organizację konsumencką „Which?” ustaliło, że branża kolejowa była drugą najmniej zaufaną branżą konsumencką w Wielkiej Brytanii.

Organ ds. zadowolenia konsumentów „Which”? stwierdziło, że zadowolenie z operatorów pociągów spadło do 72% z 62% dziesięć lat temu.

Który?Narzędzie do śledzenia opinii konsumentów wykazało, że w lipcu 2018 r. tylko 23% ufało podróżom pociągiem. Oznacza to spadek o sześć punktów procentowych w porównaniu z lipcem 2017 r.

„W rzeczywistości sprawia to, że podróże koleją to jedna z najmniej zaufanych branż konsumenckich, ustępując miejsca ostatniemu jedynie dealerom samochodowym” – dodał. Który? powiedziany.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy