Kontakt z nami

EU

Rada Muzułmańska wzywa premiera, aby unikał „wybielania” #BorisJohnson

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Największa organizacja muzułmańska w Wielkiej Brytanii wzywa Theresę May, aby dopilnowała, aby śledztwo w sprawie komentarzy Borisa Johnsona dotyczącego burki nie było „wybielaniem”.

Zgodnie z The Guardian, Muzułmańska Rada Wielkiej Brytanii powie premierowi, że „nikt nie powinien pozwalać na bezkarne prześladowanie mniejszości”.

Johnson czeka go śledztwo po stwierdzeniu, że kobiety w burkach wyglądają jak „skrzynki pocztowe” lub „rabusie na banki”.

Nie odpowiedział na awanturę w swojej ostatniej kolumnie w gazecie.

List Muzułmańskiej Rady Wielkiej Brytanii, widziany przez The Guardian, wyraził „nadzieję”, że partia „nie pozwoli na żadne wybielanie tego konkretnego dochodzenia, które jest obecnie w toku”.

Rada stwierdziła wcześniej, że wsparcie okazane Johnsonowi przez parlamentarzystów torysów „rzuciło światło na podbrzusze islamofobii” w partii.

Kobieta w burce protestuje w pobliżu biura okręgowego Johnsona

Organizacja dodała, że ​​otrzymała islamofobiczną pocztę zawierającą nienawiść, odnoszącą się do komentarzy byłego ministra spraw zagranicznych Johnsona.

reklama

Tymczasem projekt Tell Mama, który monitoruje przemoc wobec muzułmanów, odnotował wzrost w ciągu ostatniego tygodnia przypadków molestowania kobiet noszących nikab lub hidżab.

'Nic do powiedzenia'

Johnson, który w weekend wrócił do domu z wakacji we Włoszech, nie odpowiedział jeszcze na tę awanturę.

najnowszy felieton w poniedziałkowym wydaniu Daily Telegraph - tydzień później od jego oryginalne komentarze w sprawie muzułmańskiego zasłonięcia całej twarzy – Johnson nie wspomniał o tej kwestii, zamiast tego zdecydował się napisać o mieszkalnictwie.

Wcześniej on odmówił odpowiedzi na pytania dziennikarzy czekających przed jego domem w Oxfordshire, twierdzących, że nie ma „nic do powiedzenia w tej sprawie” poza częstowaniem filiżankami herbaty.

Partia Konserwatywna wszczęła dochodzenie dyscyplinarne po otrzymaniu dziesiątek skarg dotyczących uwag Johnsona.

Pani May i przewodniczący konserwatystów Brandon Lewis wezwali go do przeprosin.

Ale inni – w tym backbencher Brexiteera Jacob Rees-Mogg i komik Rowan Atkinson – wyrazili poparcie.

Według sondażu ComRes dla Sunday Express 53% osób, które udzieliły odpowiedzi, uważa, że ​​Johnson nie powinien być karany za swoje komentarze.

Zarzuty przeciwko niemu rozpatrywane są przez funkcjonariusza śledczego, który może je oddalić, jeśli okaże się, że są one w sposób oczywisty błahe, pozbawione podstaw lub nie nadają się do sprawiedliwego zbadania.

Sekretarz ds. społeczności i samorządu lokalnego James Brokenshire powiedział BBC Breakfast: „Trwa dochodzenie w związku ze skargami złożonymi w związku z komentarzami Borisa w zeszłym tygodniu. Myślę, że to właściwe podejście”.

Dodał: „Z pewnością nie wybrałbym słów, których użył Borys”, ale nie będę tego komentował w trakcie śledztwa.

Jeżeli zostaną one uwzględnione, skargi zostaną następnie rozpatrzone przez niezależny panel, który może skierować Johnsona do zarządu partii, który ma prawo go wydalić.

W piątek w odrębnym dochodzeniu w sprawie skargi – stwierdził brytyjski organ ds. równości Uwagi Johnsona były „podżegające i prowadzące do podziałów”, a jego komentarze groziły „oczernianiem muzułmanek”.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy