Kontakt z nami

EU

Wojny handlowe oleju palmowego z UE, ponieważ #RSPO musi się sprawdzić

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Olej palmowy i związane z nim kwestie związane ze zrównoważonym rozwojem nadal trafiają na pierwsze strony gazet; tym razem zbliżającej się wojny handlowej między UE a Indonezją i Malezją o popularny olej roślinny. Tymczasem największy organ certyfikujący olej palmowy, Okrągły Stół ds. Zrównoważonego Oleju Palmowego (RSPO), przygotowuje się do zorganizowania swojego półrocznego spotkania w Paryżu we Francji, które rozpocznie się 25 czerwca, pisze, Rainforest Action Network Dyrektor kampanii Agrobiznesu Robin Averbeck.

Mimo ponad piętnastoletniej pracy nad tym zagadnieniem, RSPO coraz bardziej się rozwija uznany za nieskuteczny ponieważ nadal poświadcza wylesianie tropikalnych lasów deszczowych, rażące łamanie praw człowieka i praw pracowniczych oraz poważne emisje gazów cieplarnianych spowodowane niszczeniem torfowisk. Tymczasem zarówno konsumenci, jak i branża coraz uważniej przyglądają się RSPO, aby sprawdzić, czy faktycznie może ona zapewnić, że „zrównoważony” olej palmowy trafi na rynek.

RSPO staje w obliczu kilku krytycznych testów, gdy jego członkowie zbierają się w Paryżu. Prace przed RSPO określą, czy stanie się on wiarygodnym systemem certyfikacji wiodących polityk „Zakaz wylesiania, zakazu torfu, zakazu eksploatacji”, które zostały już przyjęte przez wielu jej członków, czy też stanie się nieistotny. RSPO przechodzi obecnie przegląd swoich standardów, ale obecny projekt nadal zezwala na wylesianie i degradację torfowisk bogatych w węgiel, aby były certyfikowane jako „zrównoważone”.

Oprócz koniecznej poprawy swojego standardu certyfikacji, naglące jest również pytanie, czy RSPO jest chętne do faktycznego wdrożenia swojego standardu. Innym ważnym testem przed RSPO jest przypadek największej indonezyjskiej firmy spożywczej, Indofood, oraz jej ramienia zajmującego się olejem palmowym, IndoAgri. IndoAgri, trzeci co do wielkości prywatny producent oleju palmowego w Indonezji, prowadzi plantacje oleju palmowego z certyfikatem RSPO w całej Indonezji.

W kwietniu 2018 niezależny raport został udostępniony przez jednego z własnych audytorów certyfikujących RSPO – dodając do rosnącej liczby udokumentowanych przypadków wykorzystania – który zweryfikował trwające nadużycia w pracy i naruszenia prawa na plantacjach oleju palmowego należących do Indofood. W raporcie stwierdzono „powtarzające się i systematyczne niepowodzenia”, które obejmowały naruszenia prawa dotyczące nadgodzin, pracowników dorywczych i wolności zrzeszania się. Wcześniejsze raporty na temat plantacji należących do Indofood wskazywały na niskie płace, toksyczne warunki pracy i pracę dzieci.

Wiele głównych marek, w tym Unilever, L'Oreal, General Mills, marzec, Hershey's, Kellogg's wydały publiczne oświadczenia dotyczące konkretnie problemu IndoAgri w ich łańcuchu dostaw oleju palmowego, a główni handlowcy olejem palmowym Golden Agri Resources i Wilmar zawiesili bezpośrednie pozyskiwanie z Indofood. PepsiCo i Nestlé przestali zaopatrywać się w olej palmowy bezpośrednio od IndoAgri, pomimo utrzymywania bez konsekwencji partnerstwa biznesowego typu joint venture ze spółką macierzystą Indofood. Nawet duży bank Citigroup niedawno wycofał finansowanie z IndoAgri i jej spółki zależne. Po raz pierwszy amerykański bank zrezygnował z finansowania firmy palmowej z powodu ryzyka środowiskowego, społecznego i związanego z zarządzaniem związanego z inwestycjami w firmę.

Przypadek Indofood stawia pod znakiem zapytania integralność całego systemu RSPO. RSPO usiadł na Oficjalne zażalenie, złożony w październiku 2016 r. przeciwko Indofood już od prawie dwóch lat. RSPO nie nałożyło sankcji na swojego członka pomimo wieloletnich dochodzeń, formalnej skargi i większości rynków wychodzących poza RSPO w tej sprawie, a mimo to Indofood nadal czerpie zyski ze sprzedaży certyfikowanej ropy, naruszając jednocześnie prawa pracownicze.

reklama

Rynek wyszedł poza jednostkę certyfikującą. Czy RSPO pójdzie w ślady swoich członków, przyjmie standard „Zakazu wylesiania” i zawiesi Indofood? A może po latach uznawania wylesiania i eksploatacji za „zrównoważone” stanie się przestarzałe? Kwestie te muszą zostać rozwiązane u podstaw — stawką jest nic innego jak przetrwanie systemu RSPO.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy