Kontakt z nami

EU

Francuski pociąg uderza w życiorys, gdy związki zawodowe wygrywają z #Macron

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Podróżni zmagają się z kolejną wyniszczającą falą strajków w transporcie we Francji, gdy pracownicy kolei protestowali przeciwko reformom gospodarczym prezydenta Emmanuela Macrona, a impas między rządem a związkami kolejowymi zaostrzył się, napisać Sarah White i Michaela Cabrera.

W zeszłym tygodniu pracownicy kolei rozpoczęli trzymiesięczne ogólnokrajowe strajki w sporze dotyczącym planowanego przez rząd remontu państwowej kolei SNCF, co stanowi największe jak dotąd wyzwanie dla wysiłków Macrona na rzecz modernizacji francuskiej gospodarki.

Rozmowy między pracownikami a ministrami jak dotąd trafiły w mur. Niektóre związki zawodowe wzmacniają swój opór, podczas gdy rząd upiera się przy głównych aspektach reformy, do których zalicza się zniesienie gwarancji zatrudnienia na całe życie dla pracowników kolei.

„Utrzymanie status quo jest nie do utrzymania” – stwierdził premier Edouard Philippe w wywiadzie opublikowanym w gazecie Le Parisien w niedzielę (8 kwietnia). „To pilne, musimy poczynić postępy i wszyscy powinni wiedzieć, że jesteśmy zdeterminowani, aby doprowadzić sprawę do końca”.

Urzędnicy z zakorzenionego w komunistach związku zawodowego CGT powiedzieli w piątek, że jeśli nic się nie zmieni, strajki mogą przeciągnąć się znacznie dłużej niż w czerwcu, dodając, że pracownicy kolei są gotowi na „maraton”.

SNCF prognozuje, że 43% pracowników niezbędnych do zapewnienia sprawnego funkcjonowania sieci kolejowej odejdzie w poniedziałek w związku z utrzymującymi się przestojami, które będą miały wpływ na pociągi lokalne, linie regionalne i niektóre podróże międzynarodowe.

Oznaczało to niewielki spadek frekwencji w porównaniu z 48 procentami w ciągu ostatnich 48 godzin strajków we wtorek i środę w zeszłym tygodniu.

Strajki ogłaszano przez dwa z pięciu dni do końca czerwca, a przestoje powodują już spustoszenie wśród osób dojeżdżających do pracy i urlopowiczów na początku średnioterminowych wakacji szkolnych we Francji.

reklama

„To zagraża mi zawodowo” – powiedział Olivier Coldefy, psycholog sądowy pracujący w Gujanie Francuskiej, którego plany podróżnicze pokrzyżowały plany z powodu chaosu w pociągach.

„Mam dni w pracy, do których się zobowiązałem, a których nie mogę dotrzymać” – dodał Coldefy w niedzielny poranek na stacji kolejowej Montparnasse w Paryżu, gdzie grupy turystów próbowały przebukować pociągi, gdy zorientowali się, że ich pociąg został odwołany.

To rozstrzygnięcie jest jednym z najcięższych wyzwań w dotychczasowej historii prezydentury Macrona, a także sprawdzianem dla związków zawodowych, które chcą pokazać, że nadal mają siłę przebicia.

Macron doszedł do władzy w maju ubiegłego roku, obiecując wstrząsnąć drugą co do wielkości gospodarką Europy w celu modernizacji niektórych podupadających instytucji we Francji i pobudzenia wzrostu liczby miejsc pracy. Do tej pory sprzeciwiał się związkom zawodowym chcącym zliberalizować przepisy pracy.

Wstrząsy w SNCF, które obejmują również zakończenie wcześniejszych emerytur pracowników kolei, mają miejsce przed otwarciem monopolu na konkurencję zgodnie z przepisami Unii Europejskiej.

Rząd twierdzi, że remont pomoże przekształcić mocno zadłużoną spółkę w dochodową spółkę świadczącą usługi publiczne, ale pracownicy odpowiadają skargami na likwidację SNCF w celu utorowania drogi do prywatyzacji.

Związki zarzucają także rządowi, że nie ustąpi ani o centymetr. Urzędnicy z bardziej nastawionego na reformy związku CFDT oświadczyli w niedzielę, że nie chcą przeciągania się konfliktu, ale zaproponowane przez nich poprawki do wstrząsów nie spotkały się z zainteresowaniem.

Kontrowersje w sektorze kolejowym przyniosły odwrotny skutek dla poprzednich francuskich rządów – paraliżujące strajki kolejowe w 1995 r. zmusiły ówczesnego premiera Alaina Juppe do wycofania planowanych reform.

Jak dotąd reforma SNCF spotkała się z poparciem społecznym, a 56% Francuzów uważa, że ​​przestoje pociągów są nieuzasadnione – wynika z sondażu Ifop opublikowanego w niedzielę w „The Times”. Journal du Dimanche. Jednak niezadowolenie narasta także w innych sektorach.

Studenci zakłócali pracę kilku uniwersytetów w całej Francji w ramach protestu przeciwko planowanemu nowemu systemowi selekcji w szkolnictwie wyższym. Demonstracje zorganizowali także zbieracze śmieci i inni pracownicy sektora publicznego.

Choć nie są tak silne, różne protesty mają miejsce w czasie, gdy Francja przygotowuje się do obchodów 50. rocznicy zamieszek pod przewodnictwem studentów z maja 1968 r., które utknęły w kraju i doprowadziły do ​​przyjęcia bardziej postępowej polityki społecznej.

Wyjaśnienie – reformy kolei Macrona i strajki związków zawodowych we Francji

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy