Kontakt z nami

Biznes

#WeChat Ziem w Europie

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Logo WeChatWyobraź sobie, że sprzedajesz na całym świecie swoje kompletne zapasy towarów konsumpcyjnych w zaledwie 18 godzin i zamykasz dzień łącznymi przychodami w wysokości 640,000 XNUMX EURO. Wyobraź sobie, że możesz to osiągnąć, siedząc wygodnie w centrali swojej firmy, bez fizycznego sklepu na żadnym rynku docelowym.

 

Właściwie nie trzeba sobie wyobrażać.

 

Zostało to faktycznie osiągnięte dwa lata temu przez firmę dóbr luksusowych Dior, kontrolowaną przez francuskiego biznesmena Bernarda Arnaulta, za pośrednictwem chińskiej sieci społecznościowej WeChat.

WeChat, stworzony przez chińskiego giganta technologicznego Tencent mniej niż sześć lat temu, jest zdecydowanie preferowaną platformą do czatowania wśród Chińczyków. WeChat jest używany miesięcznie przez 847 milionów ludzi w kraju i poza nim. Praktycznie każdy posiadacz smartfona w Chinach jest użytkownikiem WeChat. WeChat nie tylko zajmuje pierwsze miejsce w chińskich rankingach aplikacji społecznościowych, ale znacznie przewyższa konkurencję z 80-procentowym współczynnikiem penetracji. Po WeChat plasuje się QQ, również należące do Tencent, ze wskaźnikiem penetracji na poziomie 49%. Numer trzy to Weibo z zaledwie 7.5% penetracją.

Ale liczby nie odzwierciedlają najbardziej obiecującej funkcji WeChat, której zdaniem wielu udało się w ciągu zaledwie kilku lat stworzyć zupełnie nowy ekosystem, a raczej odtworzyć samą koncepcję Internetu w Chinach i okopać się wykorzystania WeChat w codziennym życiu Chińczyków. Ludzie używają platformy nie tylko do czatowania z przyjaciółmi i współpracownikami, ale także do dzwonienia, wysyłania zdjęć i dokumentów, dzielenia się radosnymi chwilami dnia, kupowania towarów w sklepach stacjonarnych za pomocą kodów QR, czytania i udostępniania wiadomości, grać w gry, wyszukiwać i kupować rzeczy online, zamawiać taksówki, zamawiać jedzenie i rozliczać rachunki w restauracjach, przesyłać sobie nawzajem cyfrowe pieniądze i wiele więcej.

reklama

 

Dobra wiadomość dla Europy: WeChat dotarł do Europy. Po otwarciu pierwszego biura w Mediolanie w 2015 roku, plan na 2017 rok zakłada dotarcie do innych europejskich stolic, w tym Londynu i Paryża, w szczególności w celu pomocy europejskim markom w sprzedaży lub zwiększeniu sprzedaży do chińskich konsumentów.

Chiny są coraz częściej krytykowane za często skomplikowane wymagania dotyczące wejścia na rynek. WeChat oferuje niedrogie – koszty marketingowe w granicach 15,000 XNUMX EURO – i proste rozwiązanie, aby otworzyć obecność online i skutecznie sprzedawać na rynku chińskim bez konieczności płacenia za chińską licencję biznesową lub konieczności współpracy z nie zawsze zaufanym lokalnym agentem.

26 stycznia WeChat przeprowadził pierwszą prezentację swojego europejskiego roadshow w nowiutkim Tangla Luxury Hotel w Brukseli. Podczas dwugodzinnych warsztatów, zorganizowanych przy współudziale ChinaEU, Andrea Ghizzoni, nowy Dyrektor Tencent-WeChat Europe, wystąpił na centralnej scenie prezentując funkcjonalności platformy jako potężnego narzędzia eksportowego do Chin. W warsztatach wzięło udział około 40 przedstawicieli branży luksusowej, modowej, detalicznej, spożywczej, turystycznej i hotelarskiej z całej Europy, w tym znane nazwiska, takie jak Jil Sander, LVMH, Ferrero, FederlegnoArredo, Marriott i Radisson Blu Balmoral. Bardzo chętnymi uczestnikami były również stałe przedstawicielstwa kilku krajów europejskich zainteresowanych przyciągnięciem większej liczby chińskich turystów.

W swoim wystąpieniu wprowadzającym przypomniała o tym Claudia Vernotti, dyrektor ChinaEU  "Chińczycy odwiedzą 700 milionów zagranicznych wizyt w ciągu najbliższych pięciu lat”, odnosząc się do danych ogłoszonych przez prezydenta Xi Jinpinga w jego niedawnym przemówieniu w Davos: sprzedaży, z czego 40% odbywa się za granicą." W 1.2 roku Chińczycy wydali za granicą 163 biliona juanów (około 2015 miliardów euro). W tym samym roku Europę odwiedziło dwanaście milionów chińskich turystów. Jeżeli liczby mają wzrosnąć, wszystko to będzie z korzyścią dla europejskiego przemysłu, czy to luksusowych marek, branży hotelarskiej, czy dostawców usług turystycznych, którzy obecnie zatrudniają jedną piątą europejskiego sektora usług.

"Tym, co sprawia, że ​​WeChat jest szczególnie interesujący w oczach zachodnich marek, jest to, że może z grubsza przewidzieć, kiedy Chińczyk ma odwiedzić Europę, zapewniając tym samym potężne narzędzie do wpływania na wybory konsumentów i doświadczenia zakupowe,wyjaśnił Andrea Ghizzoni na warsztatach. Uruchamiając tak zwane „supertargetowanie”, WeChat umożliwia sprzedawcom kierowanie reklam do dobrze zdefiniowanej grupy odbiorców na podstawie wieku, płci, siły nabywczej, położenia geograficznego, prawdopodobieństwa odwiedzenia kraju w najbliższym czasie itp., przyciąganie ich jako obserwujących i wysyłanie im osobistych komunikaty, specjalne promocje lub kupony zarówno w Chinach, jak i podczas podróży.

Australia i kilka krajów Azji Południowo-Wschodniej już zaczęło korzystać z tego kanału. Nadszedł czas, aby Europa zrobiła to samo i w pełni wykorzystała potencjał WeChat. W warsztatach uczestniczyła m.in. chińska misja przy UE i Komisja Europejska, które koordynują działania w ramach Roku Turystyki UE-Chiny 2018. Eric Philippart (DG GROW), specjalny doradca inicjatywy, bardzo uważnie słuchał warsztatów ostrożnie i odnotowaliśmy, że działania przygotowawcze rozpoczną się w maju tego roku, a kojarzenie B2B i momenty instytucjonalne na wysokim szczeblu będą trwały przez cały 2018 rok.

Przewidując obawy dotyczące konkurencji i e-prywatności, które ostatnio postawiły pod ostrzałem wiele amerykańskich firm technologicznych działających w Europie, Ghizzoni zwrócił uwagę: "Użytkownicy nie są zdenerwowani wiadomościami marketingowymi na WeChat, ponieważ istnieje ograniczenie częstotliwości, z jaką mogą być wysyłane, przy czym nie więcej niż wiadomość jest wysyłana tygodniowo, a WeChat nie używa żadnego algorytmu do filtrowania postów lub reklam dla użytkowników. Z tego samego powodu marki nie są zainteresowane wejściem na platformę, ponieważ nie są zobowiązane do przekazywania WeChatowi żadnych danych firmowych, więc nie mają nic do stracenia."

Więcej informacji

Proszę kliknąć tutaj aby obejrzeć film z najważniejszymi wydarzeniami z wydarzenia, w tym wybór wywiadów z niektórymi uczestnikami.

Pełną prezentację przedstawioną przez Andreę Ghizzoni na warsztatach można znaleźć tutaj.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy