Brexit
#Brexit: Brytyjska wyjście z UE nie nieuchronny, mimo referendum
W pierwszych godzinach po tym, jak brytyjska opinia publiczna zagłosowała za wyjściem z Unii Europejskiej, pośród wszelkiego rodzaju triumfalnych oświadczeń i wzajemnych oskarżeń, wyraźnie zabrakło jednej deklaracji: formalnego powiadomienia UE o zamiarze opuszczenia przez Wielką Brytanię tej organizacji, która jest zobowiązana do rozpocząć negocjacje w sprawie wyjazdu.
Premier David Cameron, który prowadził nieudaną kampanię przekonania wyborców do pozostania w UE, powiedziano społeczeństwu że wyjście nie nastąpi szybko, ponieważ zamierzał podać się do dymisji za trzy miesiące i pozostawić swojemu następcy decyzję „kiedy uruchomić artykuł 50” podstawowej umowy związkowej, traktatu lizbońskiego, który mówi, że państwo członkowskie ma dwa lata po zadeklarowaniu chęci wyjazdu w celu wynegocjowania warunków jego wyjścia.
Rozmawiając z prasą niedługo później, człowiek uważany za najbardziej prawdopodobnego premiera w październiku, Boris Johnson, były burmistrz Londynu, również wydawał się nie spieszyć z rozpoczęciem procesu.
„Głosując za wyjściem z UE, należy podkreślić, że nie ma potrzeby się spieszyć” – powiedział Johnson – „i rzeczywiście, jak właśnie powiedział premier, nic się nie zmieni w krótkim okresie, z wyjątkiem pracy zacząć od tego, jak urzeczywistnić wolę ludu i wydobyć ten kraj z systemu ponadnarodowego”.
Biorąc pod uwagę, że powszechny mandat, który jego strona właśnie zdobyła, został podsumowany jednym słowem na tle jego pleców: „Odejdź”, wydawało się dziwne, że Johnson nie wspomniał o najszybszym sposobie rozpoczęcia tego procesu, naciskając na natychmiastowe Deklaracja z art. 50.
Fakt ten nie umknął obserwatorom w innych częściach Europy, w tym m.in. byłemu ministrowi spraw zagranicznych Szwecji Carlowi Bildtowi.
Powodem może być to, że Johnson ma na myśli coś zupełnie innego: wynegocjowany kompromis, który zachowa większość korzyści płynących z członkostwa w UE dla brytyjskich obywateli i przedsiębiorstw, ale nadal zaspokoi powszechne pragnienie uniknięcia związanych z tym obowiązków i kosztów.
W tym kontekście ważne jest, aby pamiętać o dwóch rzeczach. Po pierwsze, to sam Johnson zasugerował, kiedy w lutym dołączył do kampanii na rzecz wyjścia, że głosowanie za wyjściem może być użyte jako kij do negocjowania nie całkowitego wyjścia z UE, ale lepszego porozumienia dla Wielkiej Brytanii. „Istnieje tylko jeden sposób na uzyskanie potrzebnej nam zmiany, a mianowicie głosowanie za odejściem, ponieważ cała historia UE pokazuje, że tak naprawdę słuchają społeczeństwa tylko wtedy, gdy mówi „nie”” Johnson napisał wtedy. „Czas poszukać nowego związku, w którym uda nam się wyrwać z większości elementów ponadnarodowych”.
Po drugie, jako prawniczy bloger David Allen Green wyjaśnił jasno, środek, za którym właśnie głosowali Brytyjczycy, „był doradczym, a nie obowiązkowym referendum”, co oznacza, że nie jest prawnie wiążący dla rządu. Bez względu na to, kto jest premierem, wynik nie wymaga od niego uruchomienia artykułu 50. I pomimo tego, co mogą powiedzieć wysokie osobistości w UE i innych jej państwach, nie ma sposobu, aby zmusić Wielką Brytanię do powołania się na Artykuł 50.
Decydując się na ubieganie się o stanowisko premiera i zastanawiając się, jak zaapelować do prawie połowy Brytyjczyków, którzy chcą pozostać w UE, Johnson nie musiał daleko jechać, by wyczuć kipiące oburzenie w części kraju, takich jak Londyn, które przytłaczającą większością głosowały przeciwko wyjeździe. Wychodząc z domu w piątek, Johnson został wygwizdany i wyszydzony przez niektórych sąsiadów, którzy skandowali „szumowiny” i „zdrajca”.
Mógł też przyłapać swojego ojca, Stanleya Johnsona, jak pojawił się w telewizji w piątek, aby omówić wyniki, w koszulce z napisem „Zostań”, dając jasno do zrozumienia, że nawet w rodzinie polityka proeuropejskie nastroje był silny.
Jest też fakt, że, jak zauważa Matthew Parris w kolumna o dziwacznej polityce tego, co będzie dalej w Londynie Czasy„około 160 z 650 posłów wybranych w zeszłym roku chce, aby Wielka Brytania opuściła UE. Przytłaczająca większość deputowanych z Westminster uważa, że odejście byłoby błędem. Wielu uważa, że byłby to bardzo poważny błąd. Niewielu uważa, że byłoby to katastrofalne”.
Z tego powodu Parris zauważa: „Nasz eksperyment z demokracją bezpośrednią pędzi w kierunku naszej tradycji demokracji przedstawicielskiej jak gigantyczna asteroida w stronę księżyca”.
Biorąc pod uwagę, że większość dwóch trzecich obecnego Parlamentu sprzeciwia się opuszczeniu UE, zasugerował Parris, nowe wybory parlamentarne w przyszłym roku były prawie nieuniknione, co dodatkowo opóźnia nawet rozpoczęcie procesu.
Chociaż trudno przewidzieć, jakie będą wtedy nastroje w kraju, w piątek pojawiły się również oznaki paskudnego nurtu ksenofobii inspirowanej retoryką kampanii „Leave” przeciwko imigracji, z którą nowy premier będzie musiał się liczyć.
Po tym, jak zgodnie z przewidywaniami rynki finansowe zareagowały na głosowanie za wyjściem Wielkiej Brytanii z UE gwałtownym spadkiem wartości funta brytyjskiego, niektórzy głosujący za wyjściem natychmiast pożałowali swojej decyzji.
W międzyczasie inne wysokie rangą postacie w kampanii na rzecz wyjścia zaczęły wycofywać się z głównych elementów swojej platformy — takich jak obietnica, że pieniądze zaoszczędzone na składkach członkowskich UE zostanie wykorzystany na wsparcie Narodowej Służby Zdrowia i nie byłoby zatrzymanie w przepływie pracowników migrujących z zagranicy.
Tak więc, jak zwięźle wyjaśniło BBC, na tym etapie pozostaje całkiem możliwe, że ostatecznie wypracowana umowa może skutkować układem stowarzyszeniowym, który nie różni się tak bardzo od pełnego członkostwa w UE.
Po drugiej stronie stołu negocjacyjnego będą jednak europejscy przywódcy, którzy chcą zapewnić porozumienie z Brytyjczykami nie jest tak korzystny dla uciekinierów, aby zachęcić separatystów w innych krajach.
Udostępnij ten artykuł:
-
Ukraina5 dni temu
PMI, uznana przez Ukrainę za „sponsora” wojny, nadal działa w Rosji i korzysta z ukraińskich ulg podatkowych
-
UK5 dni temu
Księżna Walii twierdzi, że jest w trakcie leczenia raka
-
Zielona oferta4 dni temu
Pompy ciepła kluczowe dla ekologicznej transformacji w przemyśle stalowym i innych gałęziach przemysłu
-
automobilizm2 dni temu
Fiat 500 kontra Mini Cooper: szczegółowe porównanie