Kontakt z nami

Brexit

#EURef: Brytyjska granicą okradziony głosowania

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

blog-wizerunek-referendumWnoszący odwołanie zakwestionowali zgodność z prawem UE brytyjskiej ustawy o referendum w sprawie UE w odniesieniu do wykluczenia z referendum w UE obywateli brytyjskich, którzy korzystając z przysługujących im w UE praw do swobodnego przemieszczania się, mieszkają poza Wielką Brytanią i przebywają poza nią od okres dłuższy niż 15 lat, pisze Katarzyna Feore.

Wnoszący odwołanie podnieśli, że pozbawienie ich praw wyborczych stanowi nieuzasadnione ograniczenie ich unijnego prawa do swobodnego przemieszczania się i pobytu na terytorium UE, prawa, które zostało osiągnięte przez przystąpienie Wielkiej Brytanii do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej w 1973 r.; oraz osobno wnoszący odwołanie argumentują, że brytyjskie prawo zwyczajowe zapewnia ochronę ich prawa do głosowania jako obywatelom brytyjskim i pełnoprawnym członkom Zjednoczonego Królestwa.

Sąd Najwyższy odmówił zgody na apelację. Wydając decyzję sądu, Lady Hale (wiceprezes Sądu Najwyższego) powiedziała: „Powinniśmy wyjaśnić, że pytanie nie dotyczy tego, czy to konkretne wykluczenie z głosowania jest uzasadnione jako proporcjonalny środek do osiągnięcia uprawnionego celu.

„Pytanie polega na tym, po pierwsze, czy prawo Unii Europejskiej w ogóle ma zastosowanie, ponieważ tylko wtedy istnieje możliwość zaatakowania ustawy parlamentu; a po drugie, jeśli tak, czy istnieje jakakolwiek ingerencja w prawo do swobodnego przemieszczania się ”.

Sędzia orzekł, że nawet gdyby prawo Unii Europejskiej miało zastosowanie, Trybunał orzekł, że nie narusza to prawa do swobodnego przemieszczania się. Sędzia powiedziała jednak również, że bardzo współczuje sytuacji, w której znaleźli się skarżący, i rozumiemy, że było to coś, co ich głęboko niepokoiło. Podniosła jednak dalej, że nie widzi podstawy prawnej do zakwestionowania tej ustawy.

Obywatele brytyjscy mieszkający w innych krajach UE mają prawo do głosowania w wyborach europejskich i lokalnych w miejscu zamieszkania. Partia Konserwatywna zobowiązała się do zmiany tej sytuacji w obecnym parlamencie, ale jak dotąd nie udało się tego zrobić. Wykluczenie tej grupy jest szczególnie niesprawiedliwe, biorąc pod uwagę, że głosowanie „za wyjściem” będzie oznaczało, że nie mają już tego prawa.

Apelantka Jacquelyn MacLennan powiedziała po wstępnej decyzji: „Rząd zobowiązał się manifestem do uwłaszczenia wszystkich obywateli brytyjskich, bez względu na to, jak długo przebywają za granicą, mówiąc, że ich zdaniem„ wybór 15 lat zamiast 14 lub 16 lat jest z natury rzeczy jak wbijanie strzałki w tarczę” i że „jeśli obywatele brytyjscy zachowują obywatelstwo brytyjskie, które niesie ze sobą prawa, obowiązki i związek z tym krajem, i to powinno trwać”.

reklama

Przeprowadziliśmy z nią wywiad na temat tej sprawy w kwietniu 2016 r.:

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy