Kontakt z nami

EU

Żądanie „wygnania” prezydenta Rumunii Basescu z Europejskiego Szczytu Romów

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

46716b858f0056b9c21832b4e870-grandeKomisja Europejska powinna wycofać zaproszenie skierowane do prezydenta Rumunii Traiana Basescu do wystąpienia na Trzecim Europejskim Szczycie w sprawie Romów, organizowanym przez Komisję w dniu 4 kwietnia w Brukseli, ze względu na jego dyskryminujące uwagi dotyczące Romów, religijny mąż stanu Rajan Zed powiedział w Nevadzie (USA). Basescu jest wymieniony jako trzeci mówca w części „otwarcia” szczytu, po przewodniczącej szczytu, dyrektor generalnej Komisji ds. sprawiedliwości Francoise Le Bail i przewodniczącym Komisji José Manuelu Barroso.

Zed, prezes Powszechnego Towarzystwa Hinduizmu, zauważył, że według doniesień w lutym oficjalna Rumuńska Krajowa Rada ds. Zwalczania Dyskryminacji Basescu została uznana za winną i ukarana grzywną za dyskryminujące uwagi na temat populacji romskiej. Rajan Zed argumentował, że Basescu nie ma moralnych podstaw, aby uczestniczyć w Szczycie Romskim po tym, jak poczynił tak pogardliwe uwagi na temat Romów, którzy stanowili główną grupę ludności Rumunii. Według doniesień Rada ukarała Basescu grzywną za stwierdzenie podczas konferencji prasowej w Słowenii w 2010 r., że „bardzo niewielu z nich [Romów] chce pracować” oraz że „tradycyjnie wielu z nich utrzymuje się z kradzieży”. najbardziej uprzedzeni wobec społeczności w Europie i uwieczniający negatywne stereotypy na ich temat, zamiast wykazywać silną wolę polityczną ich integracji, powiedział Zed.

Zed stwierdził dalej, że Komisja również nie miała moralnych podstaw, aby zaprosić Basescu, który miał tak uprzedzone zdanie na temat dużej grupy etnicznej jego populacji. Jeżeli w dalszym ciągu realizowałaby swój program zezwalający Basescu na zabranie głosu na szczycie, wyraźnie pokazałoby to, że Komisja nie była „całym sercem i szczerze” zainteresowana integracją i włączeniem Romów. Basescu nie powinien był być zapraszany w ogóle, gdyby Komisja była „poważnie zaangażowana” w poprawę sytuacji Romów, dodał Zed. Według doniesień, w styczniu w Berlinie Basescu ponownie wygłosił uwłaczające uwagi pod adresem Romów, poza tym, że w 2007 r. nazwał dziennikarza „brudnym Cyganem” i obwiniał Romów za kradzieże w autobusach w 2011 r.

Zed zauważył, że ten Szczyt wydawał się być po prostu „słodką pogawędką”, podobnie jak poprzednie dwa Szczyty (2008, 2010), bez konkretnego rezultatu w postaci położenia kresu romskiemu apartheidowi. Integracja społeczna i gospodarcza Romów wymagała dużej przemiany serca i zdecydowanego zaangażowania politycznego, czego wyraźnie brakowało w Unii Europejskiej. Wskazał, że alarmujący stan Romów jest plagą społeczną dla Europy i reszty świata, ponieważ według doniesień regularnie spotykają się oni z wykluczeniem społecznym, rasizmem, niską jakością edukacji, wrogością, bezrobociem, szerzącymi się chorobami, nieodpowiednimi warunkami mieszkaniowymi, niższą średnią długością życia, niepokojami, życie na rozpaczliwych marginesach, bariery językowe, stereotypy, brak zaufania, łamanie praw, dyskryminacja, marginalizacja, przerażające warunki życia, uprzedzenia, łamanie praw człowieka i rasistowskie hasła w internecie.

Pozwolenie temu 15-milionowemu narodowi europejskiemu, którego przodkowie podobno sięgają IX wieku p.n.e., na ciągłe cierpienie i łamanie praw człowieka, było po prostu niemoralne. Zed podkreślił, że moralnym obowiązkiem Europy jest zaopiekowanie się często prześladowaną społecznością romską. W szczycie uczestniczy około 500 przedstawicieli, w tym Le Bail, Barroso, Basescu, wiceprzewodnicząca Komisji Viviane Reding, różni komisarze europejscy, wicepremier Bułgarii Zinaida Zlatanova, ministrowie i sekretarze stanu z dziewięciu państw członkowskich, burmistrzowie i eurodeputowani.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy