Kontakt z nami

Prokurator Europejski

„Europejski” nie może oznaczać słabego

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Ten wstępniak został opublikowany w Welt am Sonntag na 11 Lipiec 2020.

Jako młody prokurator zastanawiałem się, dlaczego przestępcy z białych kołnierzyków ryzykują swoją wolnością. Z doświadczeniem zdałem sobie sprawę, że ich ogólne założenie jest takie, że ryzyko złapania i ukarania jest tak niskie, że warto je podjąć. Wielu uważa nawet, że czas spędzony w więzieniu jest dobrze spędzony, pod warunkiem, że mogą zatrzymać to, co ukradli. Nie wierzę w raj na ziemi; nie możemy wyeliminować przestępczości. Prawdziwe pytanie brzmi, jak dobrze możemy to powstrzymać, zbiorowo.

Prokuratura Europejska to jedna z najbardziej ambitnych inicjatyw w tym zakresie. Została utworzona w celu zwalczania nadużyć finansowych naruszających interesy finansowe Unii Europejskiej. Innymi słowy, jesteśmy prokuraturą specjalizującą się w przestępczości białych kołnierzyków, której celem są wydatki i dochody budżetu UE.

Brzmi bardzo technicznie i wyraźnie nie jest w centrum uwagi opinii publicznej. Prawda jest taka, że ​​przestępczość ekonomiczna i finansowa jest niedoceniana, niedoceniana – często nawet tolerowana. To nie czyni go mniej niebezpiecznym. Wręcz przeciwnie: jest to najczęstsze zagrożenie dla każdego demokratycznego społeczeństwa. Gdy przyjrzysz się temu zjawisku bliżej, zdasz sobie sprawę, że jego ostatecznymi beneficjentami są organizacje przestępcze, które dążą do obalenia i zastąpienia legalnych władz. Nie stronią od skrajnej przemocy, aby zapewnić sobie bezkarność. Jeśli nie skonfrontujesz się z nimi z największą determinacją, ryzykujesz przebudzenie się w sytuacji przejęcia państwa i związanych z tym zagrożeń bezpieczeństwa. 

Nasza struktura jest złożona, nawet jak na standardy europejskie. Na szczeblu centralnym Prokuratorzy Europejscy podejmują decyzje strategiczne. W naszych zdecentralizowanych biurach, osadzonych w odpowiednich sądach krajowych, delegowani prokuratorzy europejscy prowadzą dochodzenia, ścigają i stawiają nasze sprawy przed sądem. Działając w 22 różnych reżimach prawa karnego procesowego, wykorzystując różne urządzenia, technologie, metody i języki, a jednocześnie pracując jako jeden urząd – nigdy wcześniej tego nie próbowano. Po raz pierwszy w historii organ ponadnarodowy prowadzi postępowanie przed sądami krajowymi.

Zawsze, gdy jesteśmy kompetentni, władze krajowe mają prawny obowiązek pozwolić nam wykonywać naszą pracę. Nikt nas nie zastąpi. Jesteśmy systemową częścią ogólnej architektury wprowadzonej przez Unię Europejską w celu ochrony jej interesów finansowych. Spójrzmy prawdzie w oczy: dwie dekady po strefie euro stworzyliśmy „strefę EPPO”.

Ma to daleko idące konsekwencje. Na przykład, jeśli działalność Prokuratury Europejskiej jest utrudniona w danym państwie członkowskim, czy środki europejskie mogą tam dalej płynąć? Jeżeli nie jesteśmy w stanie właściwie wykonywać naszej pracy, czy władza budżetowa może nadal ufać, że nadzór nad organami odpowiedzialnymi za zarządzanie i kontrolę funduszy unijnych w tym państwie członkowskim jest kompletny? Jakie powinny być konsekwencje?

Niestety nie są to tylko pytania teoretyczne: pod koniec maja, tuż przed rozpoczęciem naszej działalności, słoweński rząd postanowił unieważnić procedurę wyboru delegowanych prokuratorów europejskich, która została już sfinalizowana przez słoweńską Krajową Radę Prokuratury w grudniu 2020 roku. pomijając kwestię zgodności tego stwierdzenia nieważności z praworządnością, opóźnienie, jakie ono powoduje, poważnie wpływa nie tylko na nasze sprawy w Słowenii, ale także na wszystkie nasze transgraniczne dochodzenia wszczęte w innych uczestniczących państwach członkowskich, które dotyczą Słowenii. Bez delegowanych prokuratorów europejskich w Słowenii mamy lukę w prokuraturze w strefie EPPO.

Należy pilnie zająć się tą sytuacją. To kwestia wiarygodności. Przestępcy zwykle nie są pod wrażeniem samego faktu, że jesteśmy instytucją „europejską”. Bycie „Europejczykiem” musi coś oznaczać, zwłaszcza że zastępujemy władze krajowe w tak delikatnej dziedzinie. „Europejski” nie może oznaczać słabego.

Tylko niezależna i silna Prokuratura Europejska może naprawdę odmienić walkę z przestępczością zorganizowaną, która co roku oszukuje miliardy podatku od wartości dodanej. Tylko dobrze wyposażona i obsadzona personelem Prokuratura Europejska może zapewnić wyższy poziom ochrony interesów finansowych UE, który, jak to się dzieje, prawie się podwoił wraz z uruchomieniem planu naprawy NextGenerationEU.

Jest miejsce na znaczną poprawę, jeśli chcemy być konsekwentni. Nasze środki muszą odpowiadać wyznaczonym ambicjom, a przynajmniej naszym faktycznym kompetencjom. Działanie musi wspierać zasady i wartości, które uważamy za fundamentalne. Sukces Prokuratury Europejskiej ma strategiczne znaczenie dla Unii Europejskiej.

Nie tylko dlatego, że jesteśmy bliżej obywateli niż jakakolwiek inna instytucja europejska, z wyjątkiem Parlamentu Europejskiego. Akt oskarżenia materializuje wartości sprawiedliwości. Prokuratorzy są widoczni, bo trzeba zobaczyć sprawiedliwość. Delegowani prokuratorzy europejscy działający przed sądami krajowymi, broniący europejskiego interesu publicznego, są potężnym wcieleniem Europy Sprawiedliwości.

Laura Kovesi
Europejski Prokurator Generalny

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.
reklama

Trendy