Kontakt z nami

Koleje UE

Europejski kolejowy transport towarowy wraca na tory, pobudzając gospodarkę i środowisko naturalne

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Podczas gdy prawie każda europejska branża ucierpiała w 2020 r. z powodu pandemii koronawirusa, niektóre sektory ucierpiały szczególnie mocno, w tym kolej transport. Chociaż przychody z kolei towarowych nie spadły tak katastrofalnie jak czynsze za koleje pasażerskie, europejska kolej towarowa nadal zarejestrowany strata w wysokości 2 miliardów euro w 2020 r., spadek obrotów o 12%. To obciążenie dla kolejowych przewozów towarowych jest szczególnie niepokojące, biorąc pod uwagę kluczową rolę, jaką sektor ten ma do odegrania w zapewnieniu, że UE osiągnie swoje cele w zakresie emisji – imperatyw środowiskowy, który leżał u podstaw działań unijnych ministrów transportu umowa na swoim czerwcowym posiedzeniu, że konieczne jest przesunięcie modalne, aby sektor kolejowy był w stanie to zrobić wyzdrowieć nawet szybciej niż szeroko pojęta gospodarka, a wszystko to przy jednoczesnym ograniczeniu emisji, pisze Graham Paul.

Podczas gdy europejski sektor transportu Rachunki za ponad 25% emisji gazów cieplarnianych w bloku europejskim kolej odpowiada za zaledwie 0.4% i jest jedynym środkiem transportu, który od 1990 r. ograniczył emisje i zużycie energii. Nic więc dziwnego, że UE jest zdecydowana przenieść znaczną część istniejącego transportu towarowego na kolej. Plany UE dotyczące obchodów „Roku Kolei” zostały nieco zamrożone w najostrzejszych fazach kryzysu zdrowia publicznego, ale – co jest obiecującym znakiem zarówno dla gospodarki, jak i środowiska – wznowiono zainteresowanie i inwestycje w europejski transport kolejowy.

Sektor publiczny: Hiszpania postrzega pieniądze przeznaczone na odbudowę po pandemii jako szansę na zwiększenie transportu kolejowego

To odnowione zaufanie do kolejowych przewozów towarowych pochodzi zarówno od rządów europejskich, jak i od firm prywatnych. W czerwcu Ministerstwo Transportu Hiszpanii ogłosił że planuje przeznaczyć 1.5 miliarda euro ze swoich funduszy na odbudowę po pandemii na poprawę ruchu towarowego w kraju, przy czym większość wydatków będzie koncentrować się na przeniesieniu ruchu towarowego z transportu drogowego na kolejowy. Madryt ma nadzieję, że napływ gotówki pomoże osiągnąć ambitny cel zwiększenia udziału kolei w rynku z obecnych 4% netto tonokilometrów (liczba, która LGD znacznie poniżej średniej europejskiej wynoszącej 18 %) do 10 % do 2030 r.

Około 1 mld euro finansowania zostanie przeznaczone na modernizację hiszpańskiej sieci dystrybucji towarów, ze szczególnym uwzględnieniem kolei, w tym na budowę czterech nowych kolejowych terminali towarowych w Madrycie, Barcelonie, Walencji i baskijskiej prowincji Álava oraz na poprawę hiszpańskich kolejowych połączeń towarowych z innymi krajami europejskimi. Kolejne 365 mln euro ma pomóc w promowaniu zrównoważonego transportu kolejowego, w tym poprzez oferowanie zachęt ekologicznych i zakup taboru dwunapięciowego i ze zmiennym rozstawem torów. Finansowanie przychodzi w kluczowym momencie, ponieważ, jak zauważył hiszpański sekretarz infrastruktury Sergio Vásquez Torrón, w Hiszpanii ruch towarowy, zwłaszcza na drogach, powrócił do poziomu sprzed pandemii.

Sektor prywatny: Wiodący belgijski operator Lineas znajduje fundusze na przyspieszenie rozwoju

To odbicie w ruchu towarowym, którego doświadcza Hiszpania i inne kraje europejskie, skłania również prywatne firmy do poszukiwania nowych źródeł finansowania w celu wykorzystania możliwości inwestycyjnych. Lider rynku belgijskiego Linie, największa prywatna firma kolejowych przewozów towarowych w Europie, zapewniła w styczniu dodatkowe finansowanie w wysokości 60 mln euro. The sprawa, w którym uczestniczyła belgijska narodowa spółka kolejowa (SNCB) porzucić jej ostatnie 10% tego, co kiedyś było jej spółką zależną, ma na celu wsparcie międzynarodowych planów ekspansji Lineas.

reklama

Chociaż Lineas jest już obecny w Belgii, Francji, Niemczech, Holandii, Włoszech i Hiszpanii, jego sieć pozostaje dość scentralizowana. jako dyrektor generalny Geert Pauwels wyjaśnione: „Do tej pory każda z tras była bezpośrednio lub pośrednio połączona z Belgią.” Z pomocą nowego napływu kapitału, „pomysł będzie teraz polegał na stworzeniu nowych węzłów, z których [Lineas] odejdzie, aby połączyć inne miejsca docelowe”. Lineas rozpoczął już pierwsze międzynarodowe inwestycje po dokapitalizowaniu; w kwietniu belgijska firma transportowa nabyty holenderskiego International Rail Partner (IRP) w celu wzmocnienia dostępu do portu w Rotterdamie i odebrania 12 lokomotyw IRP.

Bardziej znaczące przejęcia mogą być w drodze, w szczególności biorąc pod uwagę doniesienia ze źródeł branżowych, że Lineas jest w trakcie finalizowania operacji sprzedaży i leasingu zwrotnego, w ramach której belgijska firma może zarobić kilkaset milionów euro netto za około 250 lokomotyw i 7000 wagonów. Taka operacja, jeśli zostanie potwierdzona, prawdopodobnie zostanie wznowiona pytania o fakcie, że SNCB sprzedała prawie 70% swoich udziałów w tych samych aktywach za zaledwie 20 mln euro w 2015 r., zwłaszcza biorąc pod uwagę, że wartość firmy, która stała się Lineas, była wyceniana na 510 mln euro w 2011 r. Lineas nie odpowiedział na prośbę o komentarz w sprawie zgłoszonego programu sprzedaży i leasingu zwrotnego, ale tak znacząca transakcja znacznie zwiększyłaby elastyczność finansową prywatnej firmy i umożliwiłaby jej dokonywanie znacznych przejęć w celu rywalizować z państwowymi rywalami DB Cargo i SNCF Logistique.

Powód do optymizmu, ale prawdopodobnie potrzebne będzie dalsze wsparcie

Fakt, że zarówno podmioty publiczne, jak i prywatne w Europie podejmują znaczne działania w celu wzmocnienia swoich sieci kolejowych przewozów towarowych, jest zachęcającą oznaką, że najciemniejsze dni recesji wywołanej pandemią mogą się skończyć dla sektora transportowego. Jest to również obiecujący znak dla europejskich celów w zakresie emisji, które prawdopodobnie można osiągnąć jedynie poprzez przeniesienie znacznej części transportu drogowego na szyny.

Mimo to kryzys związany z koronawirusem nadal mocno ciąży na europejskim sektorze kolejowym – pomimo pozytywnych zmian w sektorze, przychody z kolejowego transportu towarowego są nadal znacznie niższy niż w 2019 r. Co więcej, operatorzy mają dźwięczny ich zaniepokojenie tym, co się stanie, jeśli środki wsparcia z czasów pandemii, takie jak zwolnienia z dostępu do torów, wygasną, zanim rynek w pełni się ożywi. W tych okolicznościach nie jest zaskakujące, że stowarzyszenia kolejowe wezwały UE do tego rozciągać się „Rokiem Kolei” do 2022 r. — zdecydowanie potrzeba więcej czasu, aby oprzeć się na obecnych pozytywnych sygnałach rynkowych.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.
reklama

Trendy