Kontakt z nami

Gospodarka

Kiełbasy na Jedwabnym Szlaku

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Związek między kiełbasą a Jedwabnym Szlakiem może w najlepszym razie wydawać się powierzchowny, ale oba na swój sposób podkreślają znaczenie handlu, zwłaszcza w obliczu trwającej pandemii, która wyzwala trendy protekcjonistyczne. Kiełbasy były pośrednią ofiarą problemów transgranicznych, które nastąpiły po podpisaniu umowy brexitowej w Wigilię Bożego Narodzenia, pisze Colin Stevens.

Podczas gdy nowa umowa pozwala na handel bezcłowy, Stonemanor, brytyjski sklep spożywczy w Belgii, który dostarcza do 20,000 XNUMX produktów spożywczych i innych artykułów ze swojego magazynu w Norfolk w Wielkiej Brytanii, odkrył, że przejście przez nie jest czymś w rodzaju „pola minowego”. całe ustawodawstwo i prawniczy żargon.

Nowe przepisy po Brexicie mówią, że wnoszenie do UE żywności zawierającej mięso lub nabiał, nawet do użytku osobistego, jest zabronione. Zakaz eksportu brytyjskich kiełbasek spowodował od tego czasu zaniepokojonych klientów szukających zapewnienia ze strony Stonemanor co do ich przyszłych dostaw kiełbasy.

W nieco innej skali Inicjatywa Pasa i Szlaku (BRI) to gigantyczna strategia rozwoju zaproponowana przez chiński rząd, która koncentruje się na łączności i współpracy między krajami Eurazji.

To, co łączy skromną kiełbasę i ambitny projekt BRI, to rola, jaką odgrywa handel w globalnej gospodarce, która zależy od globalnych łańcuchów dostaw.

Holenderska eurodeputowana Liesje Schreinemacher, członkini Komisji Handlu Międzynarodowego Parlamentu Europejskiego, powiedziała tej stronie: „Jeśli chodzi o politykę handlową, wysoko na liście priorytetów UE w nadchodzących latach będą nasze stosunki handlowe z dwoma największymi światowymi partnerami handlowymi: USA i Chiny”.

Inicjatywa Pasa i Szlaku (BRI) została ogłoszona w 2013 roku przez prezydenta Chin Xi Jinpinga. Do 2016 roku nosiła nazwę OBOR – „Jeden pas, jedna droga”. Większość ludzi słyszała o tym z powodu wielkoskalowych projektów infrastrukturalnych w ponad 60 krajach wzdłuż obu szlaków lądowych – tworzących Ekonomiczny Pas Jedwabnego Szlaku – i morskich – tworzących Morski Jedwabny Szlak. W rzeczywistości istnieją jeszcze dwie trasy: Polarny Jedwabny Szlak i Cyfrowy Jedwabny Szlak.

reklama

Istnieją różne poglądy na temat BRI wśród europejskich opinii i decydentów politycznych, ale wszyscy zgadzają się, że BRI będzie miał ogromny wpływ na polityczny i gospodarczy porządek świata.

Źródło w Belgijsko-Chińskiej Izbie Handlowej (BCECC) powiedziało, że kilku ekspertów przewiduje, że dzięki tym projektom infrastrukturalnym koszty handlu dla krajów uczestniczących w projekcie znacznie się zmniejszą, co spowoduje wzrost handlu o ponad 10%.

Poprzez BRI chiński rząd dąży do przyspieszenia integracji gospodarczej krajów wzdłuż Jedwabnego Szlaku oraz wzmocnienia współpracy gospodarczej z Europą, Bliskim Wschodem i resztą Azji.

W związku z tym jasne jest, że przyniesie to korzyści również sektorom, w których przedsiębiorstwa europejskie są silnymi globalnymi graczami niszowymi, takim jak na przykład logistyka, energia i środowisko, maszyny i urządzenia, usługi finansowe i profesjonalne, opieka zdrowotna i nauki przyrodnicze, ale także turystyka i handlu elektronicznego.

Obecnie istnieją już regularne połączenia kolejowe między różnymi chińskimi węzłami logistycznymi a miastami europejskimi, takimi jak Antwerpia i Liege w sąsiednich krajach, takich jak Tilburg (Holandia), Duisburg (Niemcy) i Lyon (Francja). Te kolejowe linie towarowe między Chinami a Europą uzupełniają gamę multimodalnych połączeń towarowych dostępnych w Europie (lotniczych i morskich), umożliwiając firmom wybór najbardziej odpowiedniego rozwiązania logistycznego dla ich działalności.

Ważną częścią Inicjatywy Pasa i Szlaku jest także cyfrowy Jedwabny Szlak.

Dziś handel cyfrowy i e-commerce stają się nieodłączną częścią światowej gospodarki. Na przykład Alibaba ogłosił w grudniu 2018 r., że na lotnisku w Liege zbuduje swoje centrum logistyczne dla Europy.

To osiągnięcie jest nie do przecenienia: dzięki niemu Belgia stała się europejską siedzibą Cyfrowego Jedwabnego Szlaku, jeszcze bardziej wzmacniając dobre stosunki między Chinami a Belgią i oferując wyjątkowe możliwości handlu elektronicznego wielu belgijskim firmom.

W wywiadzie dla tej strony Anna Cavazzini, przewodnicząca Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów Parlamentu Europejskiego oraz zastępca członka Komisji Handlu Międzynarodowego, podkreśla znaczenie zasad handlu.

Powiedziała: „Umowy handlowe dotyczą nie tylko handlu większą liczbą lodówek lub śrubek na całym świecie: funkcjonują jako konstytucje gospodarcze nadrzędne w stosunku do prawa krajowego lub unijnego, kształtując wymianę gospodarczą w dłuższej perspektywie z zasadami, których nasz przemysł i rządy będą przestrzegać przez dziesięciolecia, aby Przyjdź. Dlatego musimy zapewnić, aby wszystkie nasze umowy, zarówno przyszłe, jak i istniejące, były zgodne z Europejskim Zielonym Ładem i naszymi celami w zakresie zrównoważonego rozwoju”.

Na temat umów handlowych UE z innymi krajami powiedziała: „Kiedy zasady handlowe są źle zaprojektowane, umowy handlowe zamykają nasze społeczeństwa w niezrównoważonym modelu gospodarczym. Umowa UE-Mercosur jest tego jaskrawym przykładem, ponieważ zwiększy eksport Mercosuru mięsa i innych produktów rolnych do UE, co doprowadzi do znacznego wzrostu wylesiania w regionie, podczas gdy my będziemy eksportować więcej samochodów, chemikaliów i maszyn. Kluczowe byłyby wykonalne zobowiązania dotyczące walki z wylesianiem i zmianami klimatycznymi”.

Odnosząc się do porozumienia między UE a Wielką Brytanią, eurodeputowany powiedział: „Porozumienie paryskie musi ustanowić ramy dla całego handlu. W związku z tym porozumienie w sprawie przyszłych stosunków UE z Wielką Brytanią może stać się planem dla przyszłych umów handlowych. Dla po raz pierwszy w historii normy środowiskowe i społeczne będą możliwe do wyegzekwowania, co do tej pory zdaniem Komisji Europejskiej nie było możliwe.UE zawsze musi jasno dawać do zrozumienia, że ​​dostęp do jednolitego rynku nigdy nie może iść w parze ze standardowym dumpingiem.

„Tylko dzięki wykorzystaniu jednolitego rynku jako instrumentu wspierania transformacji naszej gospodarki i zastosowaniu naszych standardów w odniesieniu do importu handel może przyczynić się do rozwiązania kryzysu klimatycznego”.

Mówi, że trwające negocjacje UE-Nowa Zelandia dają szansę na handel bardziej przyjazny dla klimatu, „ponieważ Nowa Zelandia jest otwarta na możliwe do wyegzekwowania normy zrównoważonego rozwoju, podatek graniczny od emisji dwutlenku węgla, a nawet na dotacje na paliwa kopalne”.

„Jednak według doniesień do tej pory UE odrzucała wszystkie propozycje klimatyczne składane przez negocjatorów z Nowej Zelandii. Dopiero okaże się, czy UE skorzysta z tej okazji w zakresie polityki handlowej, aby wywiązać się ze swoich zobowiązań w ramach Zielonego Ładu”.

Na temat stosunków handlowych UE-USA Schreinemacher powiedział: „Widzieliśmy spadek temperatury pod rządami Trumpa. Mam jednak nadzieję, że z tą administracją Bidena odzyskamy naszego transatlantyckiego sojusznika i partnera, gotowych do współpracy i stawienia czoła dzisiejszym globalnym wyzwaniom. Oczywiście nasz związek nie zostanie magicznie przywrócony z dnia na dzień i musimy być realistami i widzieć rzeczy takimi, jakimi są. Ale nie powinniśmy tracić czasu na odbudowę spalonych mostów i mam nadzieję, że Stany Zjednoczone dołączą do nas w naszych wysiłkach na rzecz promowania multilateralizmu, handlu opartego na zasadach, zapewnienia bezpieczeństwa i walki ze zmianami klimatycznymi. Mam nadzieję, że zobaczymy spadek konfliktów handlowych i uważam, że istnieje potrzeba współpracy w nowych tematach, takich jak regulacje firm Big Tech lub praca nad globalnymi standardami AI”.

W odpowiedzi na obawy dotyczące zasad handlu Parlament Europejski przyjął 20 stycznia nowe przepisy umożliwiające UE stosowanie środków zaradczych w sporach handlowych w przypadku zablokowania arbitrażu.

Wzmocnienie tzw. rozporządzenia egzekucyjnego pozwala UE chronić swoje interesy handlowe przed partnerami działającymi nielegalnie. Od teraz UE może wprowadzać środki zaradcze, gdy uzyska korzystne orzeczenie panelu ds. rozstrzygania sporów Światowej Organizacji Handlu (WTO) lub w umowach dwustronnych i regionalnych, gdy druga strona nie będzie współpracować przy rozstrzygnięciu sporu.

Eurodeputowana Marie-Pierre Vedrenne (Renew, FR), sprawozdawca Parlamentu w tej sprawie, powiedziała: „To rozporządzenie jasno pokazuje, że handel międzynarodowy opiera się na zasadach, których każdy musi przestrzegać. Nikt nie jest zwolniony z tych zasad.

„Europa nadal przestrzega systemu wielostronnego i zasad WTO. Jednak mechanizm rozstrzygania sporów międzynarodowych jest nadal zablokowany. UE ma teraz do dyspozycji kolejne wiarygodne, skuteczne i ambitne narzędzie służące wzmocnieniu jej polityki handlowej i zapewnieniu jej strategicznej autonomii. Oczekujemy teraz, że Komisja szybko wprowadzi środek mający na celu przeciwdziałanie i odstraszanie prób stosowania środków przymusu przez państwa trzecie”.

Po wyjściu z bloku Wielka Brytania jest obecnie klasyfikowana przez UE jako kraj trzeci, a umowa Brexit wywołała liczne problemy związane z handlem.

Na przykład Brytyjskie Stowarzyszenie Przetwórców Mięsa otrzymuje coraz większą liczbę telefonów od firm mięsnych, które informują o mnóstwie problemów, z jakimi borykają się na granicach; problemy, które obecnie powodują poważne i trwałe straty w handlu z UE, największym partnerem eksportowym Zjednoczonego Królestwa.

Świeże mięso, obok owoców morza, jest jednym z najbardziej szybko psujących się produktów. Każda godzina opóźnienia ciężarówki z mięsem zwiększa prawdopodobieństwo, że zamówienie zostanie obniżone, anulowane i zwrócone lub, w najpoważniejszych przypadkach, wyrzucone i trafi na wysypisko.

Nick Allen, dyrektor generalny BMPA, opisuje powszechny problem: „Jeden z naszych członków zgłosił 11 stycznia, że ​​ma 6 ciężarówek z produktami [o wartości około 300,000 5 funtów], które czekają na odprawę celną w Republice Irlandii. W tamtym czasie jeden z tych ładunków miał zostać zwrócony do firmy przetwórczej po odczekaniu XNUMX dni na odprawę. Kierowcy zgłaszają duże opóźnienia w oczekiwaniu na przetworzenie przez HMRC dokumentów celnych.

„Apelujemy o modernizację i cyfryzację obecnego systemu celnego i certyfikacji, ponieważ istniejący system w formie papierowej jest reliktem z ubiegłego wieku i po prostu nie nadaje się do tego celu. Nigdy nie został zaprojektowany, aby poradzić sobie z tego rodzaju zintegrowanym łańcuchem dostaw just-in-time, który zbudowaliśmy przez ostatnie 40 lat, a jeśli nie zostanie szybko naprawiony, zacznie demontować europejski handel, z którym walczyły brytyjskie firmy tak trudno wygrać”.

Powiedział, że przez pierwsze dwa tygodnie stycznia większość firm celowo ogranicza handel z UE i Irlandią Północną do bardzo niskiego poziomu (średnio 20% normalnego wolumenu). Dzięki temu mogli wstępnie przetestować nowy system. Ale nawet przy tak małych ilościach zdarzały się katastrofalne opóźnienia w przypadku łatwo psujących się produktów, mówi.

Innym problemem jest brak funkcjonującego Organu Apelacyjnego WTO, wielostronnego organu rozstrzygającego spory handlowe.

Dlatego konieczna była aktualizacja unijnego rozporządzenia wykonawczego, mówi starszy poseł do Parlamentu Europejskiego Bernd Lange, przewodniczący komisji ds. handlu.

Zaktualizowany instrument pozwala UE na zawieszenie koncesji handlowych lub nałożenie środków zaradczych po zakończeniu postępowania rozstrzygającego spór, nawet jeśli kraje partnerskie próbują wykorzystać sytuację w WTO (i odwołać się do nieważności).

Powiedział: „Nowe rozporządzenie umożliwi UE lepszą obronę jej interesów”.

Eurodeputowana Anna-Michelle Asimakopoulou ostrzega, że ​​zapewnienie strategicznej autonomii Europy „w coraz bardziej niestabilnym świecie musi być absolutnym priorytetem”.

Dodaje, że nowe rozporządzenie wykonawcze „pozwoli UE na obronę, gdy państwa trzecie, takie jak Chiny czy Stany Zjednoczone, jednostronnie przyjmą ograniczenia w dostępie do swojego rynku i jednocześnie zablokują proces rozstrzygania sporów WTO”.

„UE będzie mogła kontratakować, stosując cła i ograniczenia ilościowe w imporcie lub eksporcie towarów oraz środki w zakresie zamówień publicznych”.

Dalszy komentarz pochodzi od byłego ministra ds. Europy w Wielkiej Brytanii, Denisa MacShane'a, który powiedział tej stronie internetowej: „Handel toczy się między, z jednej strony, ultra-wolnymi handlarzami – którzy usprawiedliwiali niewolnictwo w przeszłości i siłę roboczą dzisiaj, a także odwracanie przymyka oko na tortury i masowe więzienia w Chinach, które miały miejsce przed kwestią Ujgurów, oraz na protekcjonistów, takich jak Donald Trump i ideolodzy Brexitu, którzy odrzucają handel z największym partnerem handlowym Wielkiej Brytanii w imię tożsamości narodowej. Im więcej handlu i konkurencji, tym lepiej powinno być ogólną zasadą, ale wysocy kapłani z Davos niekontrolowanej i społecznie nieodpowiedzialnej globalizacji zignorowali wołanie o pomoc pozostawionych społeczności”.

Były poseł Partii Pracy dodał: „Handlu nie można odłączyć od społeczeństwa, a wyzwaniem jest teraz połączenie maksymalizacji handlu z tworzeniem lepszych, sprawiedliwszych i wrażliwych ekologicznie społeczeństw”.

W problemie, który przypomina sytuację kiełbasy w Stonemanor, holenderscy celnicy zostali sfilmowani, jak konfiskują kanapki i inne jedzenie pasażerom promu z Wielkiej Brytanii, obwiniając nowe zasady handlu po Brexicie. Rząd brytyjski w grudniu podał jako przykład kanapki z szynką i serem jako żywność, która nie mogła przedostać się na kontynent po tym, jak Wielka Brytania formalnie porzuciła unijne zasady handlowe 1 stycznia.

Sam Lowe z think tanku Center for European Reform mówi, że umowa o handlu i współpracy między UE a Wielką Brytanią (TCA) znosi cła i kontyngenty (warunkowe pod warunkiem, że eksportowane produkty spełniają pierwotne kryteria umowy), ale niewiele ułatwia handlu usługami lub zanegować potrzebę nowej biurokracji i kontroli na granicach.

„Ale tego się spodziewano – kiedy rząd Wielkiej Brytanii nadał priorytet autonomii regulacyjnej, znosząc swobodę przemieszczania się i zyskując wolną rękę w polityce handlowej, jego ambicje gospodarcze ograniczyły się do umowy handlowej z UE, podobnej do tej, jaką blok ma z Kanadą i Japonią” (przynajmniej w przypadku Wielkiej Brytanii; Irlandia Północna ma głębsze stosunki handlowe z blokiem zgodnie z warunkami umowy o wystąpieniu).”

Lowe powiedział: „Można sobie wyobrazić, że Wielka Brytania stara się ponownie rozpatrzyć kwestię kontroli granicznych produktów pochodzenia zwierzęcego, po prostu w celu zmniejszenia obciążeń nakładanych na handlowców poruszających się po nowej wewnętrznej granicy handlowej między Wielką Brytanią a Irlandią Północną”.

Pomijając Brexit, UE z pewnością była ostatnio zajęta zabezpieczaniem umów handlowych. Ostatnio, w listopadzie ubiegłego roku, podpisano nową umowę UE-USA w sprawie zniesienia ceł na niektóre produkty europejskie i amerykańskie.

W kontekście napięć handlowych między UE a Stanami Zjednoczonymi umowa ta jest pierwszą od ponad 20 lat umową o obniżeniu ceł między UE a Stanami Zjednoczonymi. Co więcej, podlega zasadom WTO i handlowi opartemu na zasadach, a posłanka do Parlamentu Europejskiego Liesje Schreinemacher powiedziała: „Ta mini umowa stanowi pozytywny krok w kierunku ściślejszej współpracy między UE a USA”.

W kwietniu 2019 r. UE podpisała również nową umowę o partnerstwie gospodarczym z Japonią, która jest przełomowym momentem dla światowego handlu i największą strefą wolnego handlu na świecie.

„Zdecydowana większość z cła o wartości 1 miliarda euro płaconego rocznie przez firmy z UE eksportujące do Japonii i odwrotnie została natychmiast zniesiona, pomagając w zwiększeniu wymiany handlowej między obiema stronami nawet o prawie 36 miliardów euro” — powiedział Markus J, dyrektor generalny BusinessEurope Beyrer.

UE stara się obecnie zawrzeć podobną umowę handlową z Australią, a przewodniczący Rady Charles Michel mówi, że „terminowe zawarcie takiej umowy stworzyłoby możliwości wzrostu, pogłębiłoby integrację gospodarczą i wzmocniłoby nasze wspólne poparcie dla umów handlowych opartych na zasadach”.

Podkreśla „zaangażowanie UE na rzecz otwartego i uczciwego handlu oraz podkreśla potrzebę wspierania wielostronnego systemu handlu opartego na zasadach i dostosowania go do obecnych wyzwań”.

W innym miejscu Luisa Santos, dyrektor ds. stosunków międzynarodowych w BUSINESSEUROPE, ostrzega przed rosnącymi napięciami handlowymi, mówiąc: „Mamy globalną gospodarkę, która zależy od globalnych łańcuchów dostaw. Dostawcy są rozproszeni po całym świecie, a nie tylko w jednym kraju czy regionie. Kraje muszą importować, aby móc eksportować. Podwyższenie ceł importowych to przede wszystkim dodatkowe koszty dla konsumentów, zarówno obywateli, jak i przedsiębiorstw.

„Europejskie firmy mają duże inwestycje w USA i Chinach. Wojna handlowa między USA a Chinami jest również zła dla naszych firm.

„Z drugiej strony uznajemy, że niektóre skargi USA wobec Chin są uzasadnione i zasługują na omówienie i rozpatrzenie. Europa już powiedziała, że ​​jest gotowa do współpracy z USA i innymi partnerami, takimi jak Japonia. Ale musimy pracować razem, a nie przeciwko sobie”.

To jeden z celów Inicjatywy Pasa i Szlaku (BRI), ambitnej wizji przebudowanego, współzależnego i ściśle połączonego świata.

Komentując cyfrowy Jedwabny Szlak, Luigi Gambardella, prezes ChinaEU Business Association, powiedział, że (cyfrowy) może być „inteligentnym” graczem w BRI, czyniąc inicjatywę bardziej wydajną i przyjazną dla środowiska.

Cyfrowe łącza połączą również Chiny, największy na świecie rynek handlu elektronicznego, z innymi krajami zaangażowanymi w inicjatywę, zauważa.

W starożytności kraje rywalizowały o ziemię, ale dziś nową „ziemią” jest technologia”.

Branża cyfrowa, w tym sieci komórkowe piątej generacji, to jedne z najbardziej obiecujących obszarów współpracy między Europą a Chinami w ramach Inicjatywy Pasa i Szlaku – twierdzi ChinaEU Business Association.

Korzystając z sieci kolejowej Chiny-Europa, kluczowej części Inicjatywy Pasa i Szlaku, sprzedawcy internetowi skrócili o połowę czas transportu dostaw samochodów z Niemiec do południowo-zachodnich Chin w porównaniu z drogami morskimi. Teraz trwa to zaledwie dwa tygodnie.

Chiny oferują obecnie usługi transportu ekspresowego do 28 europejskich miast. Od marca 2011 r. odbyło się ponad 3,500 podróży, aw tym roku liczba ta ma wzrosnąć do 5,000.

Do 2020 roku wolumen handlu za pośrednictwem transgranicznego handlu elektronicznego będzie stanowić 37.6 procent całkowitego eksportu i importu Chin, co czyni go znaczącą częścią chińskiego handlu zagranicznego, przewiduje agencja badawcza CI Consulting.

Transgraniczna współpraca w zakresie handlu elektronicznego zbliżyła Chiny i kraje zaangażowane w Inicjatywę Pasa i Szlaku, a korzyści odniosą nie tylko handel, ale także sektory takie jak internet i e-commerce, według DT Caijing- Raport Ali Research.

Zarówno fizyczny, jak i wirtualny handel transgraniczny zależy od szybkiego przetwarzania dokumentacji i bezpiecznych płatności. Opracowano innowacyjne metody kompleksowego przetwarzania przy użyciu technologii cyfrowej, które stają się powszechnie akceptowane i wykorzystywane przez przedsiębiorstwa prowadzące handel transgraniczny.

LGR Global jest jedną z takich firm dostarczających kompleksowe rozwiązania wzdłuż Pasa i Szlaku przy użyciu technologii blockchain.

Powiedział ich dyrektor generalny, Ali Amirliravi Reporter UE: „Nie moglibyśmy być bardziej podekscytowani możliwościami rozwoju biznesu spółdzielczego, które wprowadza BRI, jesteśmy naprawdę na skraju nowego paradygmatu w handlu. Kluczem do długoterminowego zrównoważonego wzrostu będzie wdrożenie platform i stosów technologicznych, które są w stanie sprostać zadaniu digitalizacji, optymalizacji i dodania przejrzystości do procesów i potoków dokumentacji, które leżą u podstaw handlu międzynarodowego i finansowania handlu - to jest właśnie cel rozwiązanie LGR Global”.

Oprócz handlu internetowego, Jane Sun, dyrektor generalny Ctrip, największego chińskiego internetowego biura podróży Ctrip, uważa, że ​​istnieje ogromny rynek dla turystyki online między UE a Chinami.

Powiedziała: „Ctrip rozszerzy międzynarodową współpracę z włoskimi partnerami i jest gotowa być „Marco Polo” nowej ery, działając jako pomost wymiany kulturalnej między Włochami a Chinami”.

Ctrip niedawno podpisał strategiczne porozumienie z ENIT – włoską Narodową Izbą Turystyki.

Powiedziała: „Włochy były celem starożytnego Jedwabnego Szlaku i są ważnym członkiem Inicjatywy Pasa i Szlaku. Nasza współpraca lepiej uwolni potencjał obu branż turystycznych, stworzy więcej miejsc pracy i przyniesie więcej korzyści ekonomicznych.

„Turystyka to najprostszy i najbardziej bezpośredni sposób na usprawnienie wymiany międzyludzkiej. Może zbudować pomost między Chinami a krajami leżącymi w regionie Pasa i Szlaku, a także innymi krajami na świecie”.

Pomimo pandemii Thilo Brodtmann, dyrektor Stowarzyszenia Przemysłu Inżynierii Mechanicznej, mówi, że utrzymanie otwartych granic ma kluczowe znaczenie dla handlu.

„Wezwania do zamknięcia granic, które teraz coraz częściej pojawiają się ponownie w niektórych państwach członkowskich UE, muszą zostać jak najszybciej pogrzebane. W pierwszej fali pandemii musieliśmy boleśnie nauczyć się, że zamknięte granice osłabiają centralne łańcuchy wartości i mogą prowadzić do do wąskich gardeł w ważnych towarach i usługach”.

Patrząc w przyszłość, eurodeputowany Schreinemacher komentuje stosunki UE-Chiny i mówi, że Parlament Europejski będzie musiał dokładnie przeanalizować umowę inwestycyjną z Chinami przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji.

Dodała: „Chiny są obecnie ważnym partnerem handlowym, ale poza terminem, umowa ta rodzi wiele pytań. Jestem szczególnie zaniepokojony wykonalnością tej umowy.

„Myślę, że głosowanie nad tą umową będzie jedną z najważniejszych decyzji w kwestiach handlowych, jakie Parlament będzie podejmował w nadchodzącym roku”.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy