Kontakt z nami

Brexit

Macron kładzie podwaliny pod kompromis Brexitu w sprawie rybołówstwa

DZIELIĆ:

Opublikowany

on

Używamy Twojej rejestracji, aby dostarczać treści w sposób, na który wyraziłeś zgodę, i aby lepiej zrozumieć Ciebie. Możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Francja przygotowuje swój sektor rybołówstwa na mniejsze połowy po Brexicie, jak powiedzieli przedstawiciele branży, na znak, że prezydent Emmanuel Macron kładzie podwaliny pod delikatny kompromis, aby pomóc Unii Europejskiej zawrzeć umowę handlową z Wielką Brytanią, napisać i

UE i Wielka Brytania próbują wypracować porozumienie w ciągu najbliższych trzech tygodni, aby uniknąć szkód w rocznym handlu o wartości 900 miliardów dolarów, gdy Wielka Brytania opuści jednolity rynek bloku 1 stycznia 2021 r. Rybołówstwo jest jedną z największych przeszkód.

Macron publicznie zajął twarde stanowisko w sprawie rybołówstwa, mówiąc, że Francja nie zaakceptuje żadnego paktu Brexit, który „poświęca naszych rybaków”. Odrzucił żądanie Londynu dotyczące corocznych negocjacji w sprawie kwot połowowych na wodach brytyjskich, twierdząc, że szkodzi to unijnemu przemysłowi.

Jednak jako pierwsza oznaka wstępnego złagodzenia stanowiska Paryża, Macron powiedział po zeszłotygodniowym szczycie przywódców krajowych UE poświęconym Brexitowi, że francuski przemysł nie będzie już w takiej samej sytuacji jak dzisiaj po zakończeniu roku.

Prywatnie jego rząd poszedł dalej, bez ogródek mówiąc wpływowemu politycznie francuskiemu sektorowi rybołówstwa, aby przygotował się na uderzenie, jak poinformowały Reutera źródła, w komentarzach, które natychmiast podniosły rentowność funta szterlinga i brytyjskich obligacji.

Francja ma łącznie 20,000 10,000 rybaków, oprócz 2011 2015 miejsc pracy w przetwórstwie ryb. Średnio w latach 98,000-171 na wodach brytyjskich złowiono około 2,566 XNUMX ton ryb, co stanowi XNUMX mln euro obrotu i XNUMX bezpośrednich miejsc pracy.

Według raportu francuskiego parlamentu, jedna czwarta francuskich połowów na północno-wschodnim Atlantyku przypadała na wody brytyjskie.

Gdy w zeszłym tygodniu w Brukseli odbywał się szczyt UE, minister ds. Europy Macrona zamieścił zdjęcia z wizyty we francuskim nadmorskim mieście Port-en-Bessin.

reklama

„Jeden cel: obrona i ochrona interesów rybaków” – napisał Clement Beaune na Twitterze. „Walczymy… o francuskie rybołówstwo”.

Ale – w wcześniej nieraportowanych wymianach – Jerome Vicquelin, członek lokalnych grup lobbystów rybackich, który uczestniczył w spotkaniu, powiedział, że przesłanie ministra było ostrzejsze, gdy zapytano go poza kamerą, czy Francja ustąpi.

„Byłem raczej bezceremonialny i powiedziałem:„ Wszystko dobrze, że przyszedłeś, ale martwię się, ponieważ… zaledwie 10-15% spadek obrotów… byłby katastrofą w dłuższej perspektywie”, powiedział Vicquelin — powiedział paryskim wysłannikom w sterówce łodzi rybackiej o trafnej nazwie L'Europe.

„Oni też byli tępi. Powiedzieli, że to nie będzie to samo, co wcześniej. Dla mnie to jasne, oni po prostu chcą ograniczyć szkody tak bardzo, jak to możliwe” – powiedział Reuterowi Vicquelin.

Poproszony o skomentowanie relacji Vicquelina ze spotkania, Beaune powiedział Reuterowi, że powiedział przedstawicielom branży, aby nie oczekiwali już utrzymania „status quo”.

Ta wymiana ilustruje bliźniaczą strategię Francji w negocjacjach w sprawie Brexitu – twardo mówić publicznie, jednocześnie po cichu przygotowując się do mniejszych połowów na wodach brytyjskich od 2021 roku.

W innym przykładzie Paryża, który rozważa możliwy kompromis, źródło w rybołówstwie powiedział Reuterowi osobno, że francuski rząd już zapytał branżę, jakie ustępstwa byłyby dla nich do zaakceptowania.

„Zapytali nas, czy potencjalnie, naprawdę potencjalnie, jesteśmy gotowi do ustępstw” – powiedziało źródło, które odmówiło ujawnienia nazwiska. „Poprosili nas, żebyśmy się nad tym zastanowili”.

Wiele statków francuskich i innych statków UE łowi obecnie na bogatych wodach brytyjskich, które byłyby poza zasięgiem, gdyby nie doszło do porozumienia. Każda umowa musiałaby ustalać kwoty połowowe dla ponad 100 gatunków.

We wczesnym sygnale ruchu na łowiskach z Londynu, Wielka Brytania w zeszłym miesiącu zaoferowała okres przejściowy od 2021 r., aby stopniowo zwiększać swoje połowy, a nie z dnia na dzień.

Ale strony pozostają daleko od siebie, co do tego, jaki dokładnie byłby udział Wielkiej Brytanii w ostatecznym rozrachunku.

Wielka Brytania twierdzi, że stanie się „niezależnym państwem nadbrzeżnym” kontrolującym swoje wody i łowiącym tam ryby po zakończeniu wyjścia z UE.

Kraje rybackie UE, w tym Niemcy i Irlandia, wspierają Francję. Jednak to Macron, którego czekają wybory prezydenckie w 2022 r., przewodzi twardej retoryce i odegra kluczową rolę w zawarciu paktu w sprawie rybołówstwa.

Musi rozważyć ryzyko rozgniewania małego, ale dobrze prosperującego i głośnego przemysłu, z ryzykiem zablokowania nowego paktu Brexit, co doprowadziłoby do ceł i kontyngentów szkodliwych dla handlu dwustronnego.

„Macron ma klucz” – powiedział unijny dyplomata po brexicie. „Jeśli Francja upadnie, możemy zawrzeć umowę”.

Ubiegając się o stały dostęp do brytyjskich wód połowowych, UE spiera się również z Londynem o warunki utrzymania otwartego dla brytyjskich firm wspólnego rynku bloku liczącego 450 milionów konsumentów. Oba można rozwiązać tylko razem, jeśli w ogóle.

Inny dyplomata powiedział, że unijny negocjator ds. Brexitu, Michel Barnier, w tym tygodniu „nie martwił się niczym innym poza rybami”.

„Powiedział, że Macron musi zrobić polityczne przedstawienie, ponieważ 20% jego rybaków lub statków jest„ bezrobotnych ”, jeśli nie dostaną swoich kwot”, powiedział mężczyzna o spotkaniu z Barnierem za zamkniętymi drzwiami.

„Macron musi walczyć, żeby rybaków nie było na ulicach. Dlatego Francuzi publicznie wciąż pracują na pełnych obrotach”.

Udostępnij ten artykuł:

EU Reporter publikuje artykuły z różnych źródeł zewnętrznych, które wyrażają szeroki zakres punktów widzenia. Stanowiska zajęte w tych artykułach niekoniecznie są stanowiskami EU Reporter.

Trendy